18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gliwickie ścieżki Wojtka Pszoniaka

Joanna Heler
W rolę Pszoniaka wcielił się Karol Kostrzewa (z lewej)
W rolę Pszoniaka wcielił się Karol Kostrzewa (z lewej) Fot. Joanna Heler
Straszliwa kakofonia dźwięków towarzyszyła kręceniu kolejnych scen do filmu "Z Gliwic do Paryża".

Obraz opowiada o gliwickim dzieciństwie i późniejszej karierze aktora Wojciecha Pszoniaka. Tym razem powstawały one w auli Państwowej Szkoły Muzycznej.

- Wojciech Pszoniak grał w niej jako dziecko na skrzypcach - mówi Krzysztof Piotrowski, kierownik artystyczny Gliwickiego Teatru Muzycznego i reżyser filmu. - Instrument, który miał, służył też jego mamie, na dodatek był nienastrojony, więc cała nauka szła na marne. Kilka lat później młody Wojtek znacznie lepiej odnalazł się grając w tej samej szkole muzycznej na oboju - twierdzi Piotrowski.

Podczas scen kręconych w szkolnej auli, nauka gry na instrumentach nie szła też kolegom Karola Kostrzewy z Tarnowskich Gór. Karol wcielił się w rolę przyszłego aktora. Nad młodymi muzykami usiłowała zapanować Wanda Faruga, na co dzień artystka GTM. Sceny z jej udziałem na pewno będą jednymi z najzabawniejszych w filmie.

Twórców tymczasem goni czas. Premiera filmu zaplanowana jest bowiem 14 listopada podczas Festiwalu Filmowego Camera Silesia w Gliwicach. Swój udział zapowiedział sam Wojciech Pszoniak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!