Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kurs Śnieżyca 2024. Najlepsi skaczą ze spadochronem i pokonują wymagający, kilkudniowy marsz. Oto przyszli komandosi generacji Z

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski
Wideo
od 12 lat
Za nimi już skoki ze spadochronem, a przed nimi intensywny i trudny, kilkudniowy marsz. Przyszli komandosi biorą udział w wymagającym kursie Śnieżyca 2024, który rozpoczął się w sobotę 2 marca w Gliwicach. Szkolenie rozpoczęło 120 osób, nie wszystkim jednak będzie dane, by przejść je w całości. - Oczywiście chcielibyśmy, żeby wszyscy dotrwali do końca, ale prawdopodobnie dotrwa jedynie połowa z nich - mówi Filip Walczak ze Związku Polskich Spadochroniarzy. Kurs Śnieżyca to esencja działań specjalnych.

Muszą przetrwać, by zostać komandosami. Tak szkolą się podczas kursu Śnieżyca

120 cywilów, w wieku od 17 do 29 lat, bierze udział w kursie Śnieżyca 2024, którego celem jest przygotowanie młodych osób do wstąpienia w szeregi wojsk specjalnych. Szkolenie rozpoczęło się w sobotę 2 marca w Gliwicach, gdzie instruktorzy rozmawiali z uczestnikami kursu i szkolili ich z bezpieczeństwa w trakcie skoków spadochronowych.

Najwięcej działo się jednak w niedzielę 3 marca, gdy kursanci przystąpili do działania w terenie. Skrupulatne przygotowanie sprzętu, ostatnie instrukcje i kandydaci do wojsk specjalnych mogli już wyruszyć w podniebną drogę z lotniska w Kaniowie, w kierunku lądowiska Lipowa.

- Kurs Śnieżyca to kurs skierowany do studentów cywilnych i młodzieży spadochronowej, odbywający się pod patronatem Ministra Obrony Narodowej. Rozpoczynamy skokami spadochronowymi, tutaj w górach, na lądowisku Lipowa, a następnie uczestnicy przemieszczą się w kierunku Rabki. Mają na to cztery dni, naprawdę intensywnego i trudnego marszu - podkreślał Filip Walczak ze Związku Polskich Spadochroniarzy.

Warkot samolotu, który po chwili pojawia się na niebie i wyskakują pierwsi spadochroniarze. Jeszcze przed skokiem powtarzali, że nie są zestresowani, choć na ich twarzach było widać skupienie. Po udanym skoku, pojawiała się radość.

120 cywilów, w wieku od 17 do 29 lat, bierze udział w kursie Śnieżyca 2024, którego celem jest przygotowanie młodych osób do wstąpienia w szeregi wojska
120 cywilów, w wieku od 17 do 29 lat, bierze udział w kursie Śnieżyca 2024, którego celem jest przygotowanie młodych osób do wstąpienia w szeregi wojska oraz służb specjalnych RL

- Ogromna satysfakcja - podsumował krótko jeden z kursantów.

A radość była uzasadniona, bo to jeden z kolejnych kroków do tego, by w przyszłości zasilili szeregi wojsk specjalnych. To właśnie dlatego, kursanci są wyposażeni w sprzęt, który znają zawodowi żołnierze.

- Skaczemy na wojskowych spadochronach desantowych. Kursanci nie mają możliwości sterowania tymi spadochronami, bo stosujemy tutaj metodę desantowania. Skaczą tak, jak skaczą żołnierze - mówił Filip Walczak.

Młodzi i wyjątkowi, do zadań specjalnych

W kursie bierze udział dobrze ucząca się młodzież oraz studenci specjalistycznych kierunków cywilnych. Do szkolenia, zostali wybrani na podstawie osiąganych wyników i rozmowy z psychologiem. Kurs ukończą tylko najlepsi.

- W szkoleniu bierze udział młodzież spadochronowa. To wyróżniająca się młodzież - licealiści i olimpijczycy, a także studenci cywilni. Naszą misją jest zasilenie szeregów wojska, przez specjalistów, którzy mogą coś nowego wnieść, taką cywilną wiedzę do wojska. [...] Szkolenie rozpoczęło 120 osób. Oczywiście chcielibyśmy, żeby do końca dotrwali wszyscy, ale prawdopodobnie dotrwa połowa z nich. Około 15-20 osób każdego roku, wysyłamy do wojsk specjalnych, służb i wojsk aeromobilnych. To są świetni specjaliści, bardzo zmotywowani i wykształceni młodzi ludzie - podkreślał Filip Walczak.

Zanim jednak przyszli komandosi rozpoczęli specjalistyczne szkolenie, ukończyli podstawowy kurs spadochronowy. Mają już na swoim koncie kilka do kilkunastu skoków spadochronowych.

- To są doświadczeni uczniowie-skoczkowie. Desantują się z wysokości 700 metrów, lądują tutaj na łące, muszą się przegrupować i ruszyć dalej - podkreśla nasz rozmówca.

Całość szkolenia potrwa 9 dni. Po skokach ze spadochronem, kursantów czeka długi i wymagający marsz. Wyruszają z Żywca, w kierunku Krzeszowa i dalej do Rabki Zdrój. To intensywny górski marsz, wzorowany na selekcji do wojsk specjalnych. Przed nimi kilkudniowe przeprawy wodne, musztra, zadania zespołowe i spanie w szałasach. Nie wiedzą do końca co, i w którym momencie na nich czeka.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera