Mecz w Poznaniu, podobnie jak inne spotkania 30 kolejki Lotto Ekstraklasy zaczął się z opóźnieniem. Wszystko przez rzucane przez kibiców na boisko race. W sumie do I połowy sędzia Bartosz Frankowski doliczył aż 16 minut.
Górnik grał bez swoich podstawowych napastników. Igor Angulo pauzował za żółte kartki, a Łukasz Wolsztyński jest kontuzjowany. W tej sytuacji trener Marcin Brosz w ataku wystawił tylko Marcina Urynowicza.
Zabrzanie wiedząc, że nie bardzo mają kim straszyć Lecha skupili się głównie na obronie i do 46 minuty utrzymywali bezbramkowy remis. Wówczas jednak Wołodymyr Kostewycz zagrał do Kamila Jóźwiaka, a ten technicznym strzałem pokonał Tomasza Loskę.
Gospodarze mieli przewagę i prowadzenie mogli objąć już wcześniej, jednak strzał Macieja Gajosa obronił bramkarz Górnika, a po uderzeniu Tymoteusza Klupsia, którego podaniem obsłużył Łukasz Trałka, piłka trafiła w słupek. Zabrzanie w I połowie odpowiedzieli niecelnym strzałem Szymona Matuszka z dystansu. Tuż przed przerwą świetną okazję miał Damian Kądzior, który dopadł piłkę w polu karnym, ale zabrakło mu odrobiny szczęścia, by skierować ją do siatki.
Po zmianie stron zabrzanie zagrali znacznie odważniej. Na bramkę poznaniaków próbowali strzelać Szymon Żurkowski i Dani Suarez, ale do remisu udało się doprowadzić dopiero Kądziorowi. Młody pomocnik skutecznie wykorzystał rzut karny.
Odpowiedź Lecha była jednak natychmiastowa. Dało o sobie znać większe doświadczenie poznaniaków, a gola na wagę zwycięstwa strzelił Łukasz Trałka. Po tym ciosie zabrzanie nie zdołali się już podnieść, choć sędzia do II połowy doliczył aż sześć minut. W tym doliczonym czasie gry Górnik stracił jeszcze jedną bramkę, którą po indywidualnej akcji strzelił Radosław Majewski.
Lech Poznań – Górnik Zabrze 3:1 (1:0)
Bramki Kamil Jóźwiak (45+1), 1:1 Damian Kądzior (75), 2:1 Łukasz Trałka (81), 3:1 Radosław Majewski (90+4)
Sędziował Bartosz Frankowski (Toruń)
Widzów 36.941
Żółta kartka Gajos (Lech)
Lech Putnocky - Gumny, Vujadinović, Dilaver, Kostevych - Trałka, Gajos, Majewski, Klupś (72. Barkroth ) - Gytkjaer (87. Tomasik), Jóźwiak (78. Khoblenko)
Górnik Loska - Wieteska, Suarez, Bochniewicz, Gryszkiewicz - Kądzior, Hajda (67. Ambrosiewicz), Matuszek (89. Pawłowski), Żurkowski, Kurzawa - Urynowicz (89. Olszewski)
Bochniewicz: Popełniliśmy więcej błędów niż Lech:
Jóźwiak: Niosła nas atmosfera stadionu:
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?