Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liga Europy: Brugge – Legia 1:0 [GDZIE OGLĄDAĆ, RELACJA LIVE, TRANSMISJA TV]

Andrzej Czekaj
Club Brugge - Legia Warszawa
Club Brugge - Legia Warszawa szymon starnawski / polska press
W meczu 4. kolejki Ligi Europy Legia Warszawa zagra w czwartek w grupie D na wyjeździe z Club Brugge. Pojedynek ten będzie miał kluczowe znaczenia dla układu tabeli, bowiem obie drużyny znajdują się obecnie w podobnej sytuacji. Początek spotkania o godz. 19. Relację LIVE przeprowadzi dziennikzachodni.pl.

Można śmiało stwierdzić, że czwartkowy mecz na Jan Breydel Stadium w Brugii jest dla Legii Warszawa najważniejszym pojedynkiem tej jesieni. Tylko komplet punktów wywalczony przez wicemistrzów Polski na tym 29-tysięcznym obiekcie pozwoli zachować im szanse na awans do fazy pucharowej. Na razie do niej jeszcze długa i trudna droga. Może byłaby ona nieco łatwiejsza, gdyby zespół z Warszawy lepiej rozpoczął zmagania w europejskich pucharach. Tak się jednak nie stało, bowiem porażki z Midtjylland i wkalkulowana z SSC Napoli postawiły drużynę w trudnym położeniu przed kolejnymi meczami. Przegrana z włoskim klubem kosztowała posadę trenerską Henninga Berga. Jego miejsce zajął Rosjanin Stanisław Czerczesow, od którego wymagano poprawy gry drużyny na europejskich boiskach. Były trener Dynama Moskwa na arenie międzynarodowej na ławce trenerskiej stołecznego zespołu zadebiutował przed dwoma tygodniami w starciu z Club Brugge. Był to debiut remisowy (1:1).

W czwartek o takim wyniku nie może być mowy. Może on oznaczać koniec pucharowej przygody zarówno dla zespołu belgijskiego jak i dla gości. Warszawianie będą musieli być skoncentrowani przez cały mecz, ponieważ gospodarze pokazują w rozgrywkach Jupiler Lague, że potrafią być groźni na swoim stadionie. W sześciu spotkaniach Jupiler League rozgrywanych na Jan Breydel Stadium, Club Brugge zanotował komplet zwycięstw z imponującym bilansem bramkowym 20:3! Arena w Brugii nie jest jednak twierdzą w Europie – wygrał tu zarówno Manchester United w eliminacjach Ligi Mistrzów (0:4), jak i Midtjylland już w fazie grupowej Ligi Europy (3:1). Dodatkowo podopieczni Michela Preud’Homme’a, licząc wszystkie rozgrywki, zremisowali tylko jedno spośród 17 ostatnich spotkań… i był to mecz przy Łazienkowskiej, dwa tygodnie temu. W tym okresie Brugia zanotowała cztery porażki w Europie, a także osiem wygranych i cztery przegrane w Jupiler League. - Musimy wygrać i nie ma tu wątpliwości. Dalej mamy szansę awansować z grupy, ale żeby nie stracić jej po czwartkowym spotkaniu, musimy po prostu sięgnąć po trzy punkty - mówi trener Michel Preud'homme.

Taki sam cel na ten mecz ma Legia. Warszawianie, którzy w polskiej Ekstraklasie spisują się bardzo dobrze, w europejskich pucharach zawodzą. Aby zagrać w nich na wiosnę przyszłego roku muszą zacząć punktować. Pierwsza okazja ku temu nadarza się w czwartek. - Z pierwszego meczu wyciągnęliśmy już wnioski, co było widać po naszych ostatnich spotkaniach. Na pewno nie możemy zacząć w czwartek tak samo jak w spotkaniu Warszawie – mówi Stanisław Czerczesow, trener gości.

Przed dwoma tygodniami, Legia Warszawa rozegrała swoje siódme w historii spotkanie przeciwko zespołowi z Belgii w ramach europejskich rozgrywek. Pomijając dawne czasy i dwumecze z KSV Waregem i Standardem Liege, Wojskowi w poprzednim sezonie rywalizowali z Lokeren (1:0 u siebie, 0:1 na wyjeździe).

W zespole gospodarzy z powodu kontuzji nie zagrają Bernie Ibini – Isei oraz Bjorn Engels. Również z powodu urazów w drużynie Legii nie wystąpią Michał Masłowski, Michał Żyro i Ivica Vrdoljak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!