Lisiecki: Był kiedyś taki klub... GKS Katowice

I, co najbardziej przykre, biznesowe układy - prowadzone w bazarowym stylu, tak charakterystycznym dla polskiej piłki - w swoim końcowym równaniu nie uwzględniają w żaden sposób kibiców, którzy jak zwykle w takich przypadkach zostają na lodzie.

W przypadku Polonii Warszawa i GieKSy poszkodowanych jest całkiem sporo, wszak kibice obu klubów, nie pytani o zdanie i o niczym nie informowani, zostali nagle, bez ostrzeżenia pozbawieni czegoś bardzo ważnego. Bo piłka jest częścią ich życia...

Ani na Konwiktorskiej, ani na Bukowej nie będzie w nadchodzącym sezonie piłki na ligowym poziomie. Polonia, która zaledwie kilkanaście tygodni temu walczyła o tytuł mistrza Polski po prostu zniknęła, bo jej właściciel, znany z lekkiej ręki do wydawania pieniędzy i nie potrafiący cierpliwie czekać na efekty trenerskiej pracy, ostatecznie stracił zainteresowanie ekstraklasą.

Rada nadzorcza popiera fuzję Polonii Warszawa z GKS Katowice

Ponadstuletnia tradycja klubu z Konwiktorskiej w tym biznesie na wydaje się być rzeczą wartą uwagi...

A co mają powiedzieć kibice GieKSy? Klub, który odrodził się za sprawą kibiców, zaledwie siedem lat temu rozpoczął walkę o powrót do dni chwały z lat 80. i 90. minionego wieku, rok po roku awansując do wyższej klasy rozgrywkowej. Dziś zapewne nie mogą uwierzyć w to, co stało się z ich ukochaną GieKSą.

Pamiętacie? Był kiedyś taki klub, który w europejskich pucharach toczył wyrównane boje z Barceloną, który radził sobie z Arisem Saloniki, Girondins Bordeaux czy Benficą Lizbona. Był...

SKOMENTUJ FELIETON. ZGADZASZ SIĘ? JESTEŚ PRZECIWNY? NAPISZ KOMENTARZ

*Marsz Autonomii 2012 ZDJĘCIA, WIDEO, OPINIE
*Wielki koncert Guns N'Roses w Rybniku ZOBACZ ZDJĘCIA, WIDEO