Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

List do DZ: Biadolenie to nasza cecha. Kto tu naprawdę narzeka?

Andrzej Piontek
arc.
Wróciłem z Westfalii 31 lipca i zacząłem przeglądać "Dziennik Zachodni" od 23 lipca. W dodatku "50+" natknąłem się na taktowne pouczanie mnie ze strony p. Mariana Leciejewskiego, który w mojej wypowiedzi dopatrzył się biadolenia, dotyczącego abonamentu RTV. Przypuszczam, że p. Marian Leciejewski jest człowiekiem młodym, na co wskazuje niezrozumienie czytanego tekstu - nie jest to skaza każdego młodego człowieka, czego skutkiem jest pomylenie z poplątaniem, a na koniec - zaprzeczenie samemu sobie.

Nadal nie dostałem odpowiedzi - liczę na pomoc p. Leciejewskiego - dlaczego nie można uwolnić się od płacenia abonamentu RTV na kilka dni przed 75. urodzinami? Z tego powodu każdy, kto urodził się w ostatnim dniu miesiąca, musi się zameldować na poczcie w tym właśnie dniu, by nie zapłacić abonamentu za następny miesiąc. Jeśli ostatnim dniem miesiąca będzie niedziela, człowiek ten będzie musiał zapłacić za następny miesiąc, co jest nadużyciem w majestacie prawa, którego broni p. Leciejewski. (...)

Jako stary Górnoślązak jestem wychowany według dawnej szkoły zachodniej, co bardzo sobie cenię. Dlatego mam skalę porównawczą na temat państwa prawa. Wymowny jest fragment wypowiedzi p. Leciejewskiego: "Ale teraz nasza elita polityczna przyczynia się do tego zrzędzenia. Strach otworzyć telewizor, radio lub gazetę (...)".

To skondensowane biadolenie i utyskiwanie ze strony p. Leciejewskiego, który radzi mi "wrzucić do urny głos na ludzi, którzy będą tworzyć lepsze »państwo prawa«. Może wówczas nie będę miał prawa narzekać". Rzecz w tym, że nigdy nie głosuję "na kogoś", ale zawsze przeciw komuś. Chodzi o to, by głupocie nie torować drogi do opanowania świata, choćby w skali kraju. Teraz głupota przebija się w postaci deklaracji wiary. Gdy do władzy dojdą "prawdziwi" Polacy, patrioci i katolicy, wtedy w miejscach, gdzie wisi krzyż, nie będą mogli pracować innowiercy, ateiści, racjonaliści i wielu innych. Zaś ci, co podpiszą deklarację wiary, zapewne będą mieć dzienniczki z odnotowanym uczestnictwem w praktykach religijnych. Tak już było.

"20 marca 1938 r. weszła w życie ustawa zabraniająca nie-chrześcijanom produkcji i sprzedaży dewocjonaliów i przedmiotów kultu religii chrześcijańskiej. Ustawa ta nakłada również obowiązek zatrudniania robotników-chrześcijan w wytwórniach, podobnie jak sprzedawców w sklepach. (...) Niezastosowanie się do przepisów tej ustawy pociągnie za sobą karę aresztu do trzech miesięcy, grzywny do 3000 złotych oraz konfiskatę dewocjonaliów". (Z Kalendarza Franciszkańskiego na rok 1939).

(JJ)
Andrzej Piontek

CZYTAJ WIĘCEJ LISTÓW DO REDAKCJI DZIENNIKA ZACHODNIEGO

Nasz adres: "Dziennik Zachodni" Media Centrum, ul. Baczyńskiego 25a, 41-203 Sosnowiec
Adres mejlowy: [email protected]


*Żądamy darmowej autostrady A4 [PODPISZ PETYCJĘ DO PREMIERA]
*Wypadek w Wilamowicach. 18-letnia Klaudyna nie żyje. Sprawca się nie przyznaje
*Gdzie jest burza? ZOBACZ mapę burzową i wskazania radaru burzowego
*Najlepsze baseny, aquaparki i kąpieliska w woj. śląskim [GŁOSUJ W PLEBISCYCIE]
*Energylandia w Zatorze, atrakcje, ceny, mapa oraz film z kamery Go Pro [WIDEO GO PRO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!