Z tekstów wynika, że młodzi rodzice staną przed sądem dla nieletnich i będą odpowiadać, za narażenie zdrowia i życia dziecka i matki. Zastanawiam się, czy to jest odpowiednia forma edukowania dzieci i nauki wyciągania wniosków ze swojego zachowania. Czy ten sąd - w momencie, gdy wkraczają w dorosłe życie - pomoże im czy może zaszkodzi? Czy nie lepiej otoczyć dziewczynę opieką w domu dla samotnych matek z dziećmi? Czy nie lepiej popracować z jej biologiczną rodziną, jeśli matka z córką miały złe relacje?
To zadanie dla kuratoriów, pracowników socjalnych, a nie od razu dla śledczych.
Czytelniczka z Będzina
CZYTAJ WIĘCEJ LISTÓW DO REDAKCJI DZIENNIKA ZACHODNIEGO
Nasz adres: "Dziennik Zachodni" Media Centrum, ul. Baczyńskiego 25a, 41-203 Sosnowiec
Adres mejlowy: [email protected]
Możesz dowiedzieć się więcej: Zarejestruj się w DZIENNIKZACHODNI.PL/PIANO
*Pamietacie zabawki z PRL? ZOBACZCIE ZDJĘCIA
*Gdzie jeździliśmy kiedyś na weekend? ZOBACZ ZDJĘCIA ARCHIWALNE
*KONKURS FOTOLATO 2012:
Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?