Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

List do DZ: Wakacyjne oferty w sieci fałszują rzeczywistość

Redakcja
Wycieczka zagraniczna
Wycieczka zagraniczna ARC
Letni sezon w pełni, kurorty przeżywają najazd urlopowiczów i niemiłosiernie obdzierają z kasy szczęśliwców, którym udało się uzbierać nieco mamony na wyjazd. Jako że jestem już po urlopie, mam świeże spostrzeżenia w tym temacie.

Nie wiem, jak w innych regionach kraju, ale w mieścinach nadmorskich wymyślono nowy sposób na dorobienie sobie paru groszy do swoich letnich interesów.

Otóż w KAŻDYM lokalu gastronomicznym, pubie, restauracji, kawiarni itp., pobierana jest opłata za korzystanie z toalety (2 zł)! I nie chodzi tu o osoby przychodzące do lokalu z zewnątrz, ale o osoby będące klientami lokalu. To nieuczciwe i wątpię, czy zgodne z prawem. Przecież sanepid - przy odbiorze punktu gastronomicznego - wymaga dostępności do WC. Tłumaczenie się właścicieli, że są ajentami lokalu, a WC jest pod nadzorem innej firmy, zakrawa na kpiny.

Szczególnie denerwuje taka sytuacja w pubach lub na dyskotekach, gdzie spija się duże ilości piwa, przez co wielokrotnie korzysta się z toalety. Byłem w czterech miejscowościach w pobliżu Mielna i nie było ani jednego wyjątku od tego procederu, a dyskusje z urlopowiczami z innych nadmorskich miejsc utwierdzają mnie w przekonaniu, że to stało się standardem w całym regionie bałtyckim.

Druga uwaga z mojego urlopu dotyczy wielkości wynajmowanych pokoi. Co prawda przywykłem do tego, że w zdecydowanej większości pokoje są małe, ciasne, ale za to drogie, niemniej w Mielnie czekał na mnie pokój niby 2-osobowy o powierzchni 6 metrów kwadratowych - do tego łazienka i przedpokój po 1,5 metra kwadratowego, czyli razem "aż" 9 metrów kwadratowych.
Co do ceny (100 złotych za dobę) to można przyjąć, że nie najgorsza, ale na pewno nie za taką powierzchnię.

Wiem jedno - następnym razem zamawiając lokum przez internet, w pytaniach do właściciela pensjonatu priorytetem będzie wielkość pokoju, a nie sugerowanie się zdjęciami ze strony internetowej, które - niestety - często mają się nijak do rzeczywistości.

Zdegustowany katowiczanin

CZYTAJ WIĘCEJ LISTÓW DO REDAKCJI DZIENNIKA ZACHODNIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!