Listonosz z Katowic sfingował napad na siebie
- 13 września, 21-letni listonosz został "napadnięty" w bloku na ulicy Mruczka. Napastnik rzekomo obezwładnił go i ukradł saszetkę z pieniędzmi przeznaczonymi dla emerytów i rencistów. Z relacji mężczyzny wynikało, że do zdarzenia doszło na klatce schodowej. Mówił, że kiedy wszedł do bloku został zaatakowany gazem łzawiącym. Zginęło kilkadziesiąt tysięcy złotych, które pracownik poczty miał doręczyć tego dnia - tłumaczą policjanci.
W trakcie śledztwa ustalono, że związek z tą sprawą ma 23- latek z Katowic. Później kryminalni doszli do tego, że znał się on z okradzionym listonoszem. Okazało się tez, że w dniu zdarzenia kontaktował się z pokrzywdzonym.
Ostatecznie listonosz został zatrzymany przez policjantów. Przyznał się, że napad został upozorowany. Usłyszał już zarzuty kradzieży pieniędzy, sładania fałszywych zeznań i zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie. Jego kolega już trafił za kratki, bo był poszukiwany. Kilka miesięcy temu został skazany na rok pozbawienia wolności za kradzież.
Pieniędzy nie udało się odzyskać.
*PROGNOZAPOGODY NA 19-30 WRZEŚNIA 2013
*GALERIA KATOWICKA OTWARTA: CZY WARTO DO NIEJ PÓJŚĆ? RECENZJA I ZDJĘCIA]
*Horror w Chorzowie: Dzwonię z grobu! Uwolnijcie mnie! [NAGRANIE + ZDJĘCIA]
*Najlepsze prezenty na DZIEŃ CHŁOPAKA 30 WRZEŚNIA 2013
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?