Loty z Pyrzowic do Warszawy. Apel marszałka Saługi do prezesa LOT-u: chcemy więcej rejsów

Sprawa lotniczego połączenia Górnego Śląska z Warszawą, a raczej jego braku, powraca co kilka miesięcy. Tym razem zaangażował się w nią marszałek woj. śląskiego Wojciech Saługa. I napisał apel do prezesa naszego narodowego przewoźnika, Rafała Milczarskiego. Wysłał je 27 października 2016, a na początku listopada jego treść (jako PDF) opublikował na Twitterze. Oto treść apelu, a po nim - przypomnienie, jak to z lotami Pyrzowice-Warszawa było.

"W imieniu Zarządu Województwa Śląskiego zwracam się do Pana Prezesa z prośbą o rozważenie propozycji zwiększenia ilości lotów na trasie Katowice - Warszawa.

Port Lotniczy Katowice obsługuje najbardziej zurbanizowany i biznesowo rozwinięty region w Polsce. W województwie śląskim mieszka 4,6 mln mieszkańców, którzy są potencjalnymi klientami PLL LOT. W Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej swoją działalność prowadzi ponad 200 inwestorów zagranicznych m.in. z Włoch, Hiszpanii i Niemiec, a w samym Województwie Śląskim zarejestrowanych jest ponad 450 tysięcy podmiotów gospodarczych. Prężnie działający region potrzebuje jednak częstego i szybkiego połączenia ze stolicą.

W roku 2015 z połączenia lotniczego KTW-WAW-KTW skorzystało 58 850 pasażerów. Dzięki połączeniu lotniczemu KTW-WAW-KTW śląscy przedsiębiorcy, posłowie, senatorowie a w szczególności mieszkańcy województwa mogą dostać się szybko i komfortowo z Katowic do Warszawy. Ponadto dzięki szerokiej siatce połączeń PLL LOT z lotniska Chopina, w tym połączeń dalekodystansowych do Ameryki Północnej i Azji mieszkańcy Województwa Śląskiego mogą w Warszawie korzystać z szerokiej oferty LOT-u.

Obecny jednak rozkład lotów z pyrzowickiego lotniska jest bardzo okrojony, a godziny lotów nie są dostosowane do potrzeb mieszkańców. Dwa loty dziennie z wylotem z Katowic do Warszawy o godzinach 5.50 oraz 14.55 oraz przylotami do Katowic o 14.25 i 23.40 nie zaspokajają w pełni potrzeb mieszkańców aglomeracji śląskiej.

W związku z powyższym proszę pana prezesa o rozważenie zmiany rozkładu lotów na trasie KTW-WAW-KTW poprzez dodanie większej ilości lotów dziennych z i do Katowice Airport, umożliwiających mieszkańcom Województwa Śląskiego dogodne godziny lotów oraz skorzystanie z szerokiej oferty lotów tranzytowych PLL LOT przez Warszawę."

Poproszono przez nas o komentarz do tego apelu Wojciech Saługa napisał:
Połączenia lotnicze do stolicy to kwestia udogodnień dla mieszkańców regionu, ale i inwestorów oraz środowiska biznesowego. Jesteśmy najbardziej rozwiniętym gospodarczo regionem w Polsce, a obsługują je jedynie dwa połączenia ze stolicą. W tym samym czasie trasę z Wrocławia czy Krakowa do Warszawy obsługuje dziennie pięć, sześć połączeń. Nie znamy przyczyn tak znaczących dysproporcji, dlatego postanowiłem skierować pismo do prezesa PLL LOT, by władze spółki rozważyły zwiększenie liczby połączeń. Stałe, szybkie i regularne połączenia do Warszawy, a poprzez stolicę także do całej Europy i na cały świat, to usługa, jaką narodowy przewoźnik powinien oferować mieszkańcom regionu, który wyrasta na potęgę w turystyce biznesowej. Liczba konferencji i spotkań biznesowych, a także duża mobilność kadry menedżerskiej pracującej w regionie powinna skłaniać do zwiększenia połączeń lotniczych. O takie połączenie powinni również zabiegać w stolicy - dwa najsilniejsze organizmy miejskie w kraju, jakimi są Warszawa i aglomeracja śląska, to potencjał, z którego mogą korzystać obydwie strony

Przypomnijmy. Do lutego 2016 z Pyrzowic były trzy rejsy dziennie, od 1 lutego 2016 - dwa. A to i tak nie była pierwsza zmiana. O ile np. Luftansa od lat ma stałe pory rejsów z Pyrzowic do Frankfurtu (dwa, trzy rejsy dziennie Airbusami A319 lub A320), LOT zmienia godziny i częstotliwość nader często. Jesienią 2008 ograniczył połączenia z Warszawą z sześciu do dwóch... na tydzień. Rok wcześniej złożył samorządowi województwa propozycję dopłacania do połączeń. Wiosną 2010 wykonał skok do trzech połączeń dziennie. Potem zostawił dwa i zmienił godziny. Do Warszawy z Pyrzowic latają embraery, które na pokłada zabierają ok. 70 pasażerów.

Leszek Budka, wiceprezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, które zarządza lotniskiem w Pyrzowicach tak komentował decyzję LOT-u w lutym tego roku:

- LOT już nie nastawia się na ruch point-to-point, lecz na to, by „dostarczyć” pasażerów do hubu, jakim jest Okęcie. Samolot z Katowic ląduje teraz przed godziną 7, a o tej porze odlatuje sporo rejsów do Paryża, Londynu czy Mediolanu, oczywiście mówię o głównych lotniskach w tych miastach. To już nie jest oferta dla tych, którzy chcą dostać się do Warszawy. LOT stawia na pasażerów tranzytowych.

Przyznał, zarząd GTL planował rozmowy z nowym zarządem LOT-u w tej sprawie. Pismo do ministra finansów wysłał zaś poseł PO Tomasz Głogowski. Domagał się w nim interwencji rządu w związku z „kolejną próbą marginalizacji” Katowice Airport. Jego zdaniem działanie przewoźnika ma na celu wspomożenie lotniska w Krakowie. Tu lotów jest aż siedem dziennie.
Do dzisiaj, czyli do listopada 2016 nic się nie zmieniło. 3 listopada, przy okazji inauguracji połączenia Katowice -Dubaj (linia Wizz Air) prezes Budka powiedział:

"Obecne dwa połączenia ze stolicą to zdecydowanie za mało. Najbardziej brakuje zlikwidowanego połączenia około 9 rano. Inne porty regionalne takie jak Kraków, Poznań a nawet Rzeszów mają więcej połączeń ze stolicą. Wcześniej LOT tłumaczył, że mniej połączeń z Katowicami ma związek z dobrym skomunikowaniem Śląska ze stolicą w postaci połączeń kolejowych i drogowych. Dziś jest to nieaktualne, bo wspomniane miasta również doczekały się takich połączeń. Moim zdaniem, ale tylko w odniesieniu do lotów od poniedziałku do piątku, z Pyrzowic do Warszawy powinny latać 3 lub nawet 4 rejsy dziennie.

Ma rację. Z Krakowa do Warszawy jest 7 lotów dziennie, Rzeszów ma 4, zaś Wrocław... aż 10, choć 6 z nich to loty LOT-u, a cztery - linii Ryanair. Dla porównania: ceny biletów lotniczych na trasie Katowice -Warszawa zaczynają się od 121 złotych w jedną, natomiast pociągiem tę trasę przejedziemy za nawet 49 złotych w jedną stronę.

Ograniczając loty do stolicy, jednocześnie nasz narodowy przewoźnik kokietował Katowice Airport bezpośrednimi lotami do Chicago. Mowa o nich była w 2015. Z tych obietnic nic nie wyszło. Nieoficjalnie mowa była o połączeniach dwa, trzy razy w tygodniu w sezonie letnim 2016 - od maja do września. Wiadomo, że oferta Katowicom została złożona, ale jej warunki były nie do zaakceptowania przez zarząd śląskiego lotniska.

*Sprawdź, czy możesz zostać policjantem TEST PSYCHOLOGICZNY
*Darmowe przeglądy samochodów na stacjach diagnostycznych LISTA STACJI
*Rondo Lecha i Marii Kaczyńskich zamiast Ronda Ziętka? ZAGŁOSUJ W SONDZIE
*Inauguracja 500-lecia Reformacji na uroczystościach w Cieszynie ZDJĘCIA GOŚCI
*Terminator z Sosnowca trafiony 17 kulami rzucił się na policjantów

Śląskie cmentarze to miejsca lekcji historii. Nie zapominajmy o zmarłych