W środę, 15 sierpnia, po godz. 12.00, z dyżurnym komendy skontaktował się 46-letni mieszkaniec. Mężczyzna poinformował, że podczas spaceru po mieście, pod jednym z lublinieckich marketów znalazł rower, który kilka dni temu został mu skradziony. Pod wskazany adres pojechali policjanci.
Zgłaszający wskazał przypiętego do stojaka „górala” i oświadczył, że dwa dni wcześniej zorientował się, że nie ma go w miejscu gdzie zawsze go pozostawiał. Mężczyzna doszedł do wniosku, że rower padł łupem złodzieja, ale z uwagi na niską wartość nie złożył zawiadomienia na policji. Po wysłuchaniu wyjaśnień 46-latka policjanci przyjęli zawiadomienie, przeprowadzili oględziny miejsca i zabezpieczyli rower.
Po powrocie do domu, mężczyzna o swoim „odkryciu” opowiedział sąsiadom. Ci, po wysłuchani relacji poinformowali rozmówcę, że w ostatnim czasie przez kilka dni spożywał alkohol i sam kilkukrotnie jeździł do sklepu. Po rozmowie ze znajomymi 46-latek przypomniał sobie, że rzeczywiście sam zostawił rower zamknięty w stojaku, a kiedy dwa dni temu nie znalazł go w miejscu zamieszkania, ze złości wyrzucił kluczyk do zapięcia….. O swoich przemyśleniach poinformował mundurowych, którzy nie będą już szukać sprawcy kradzieży.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?