Magazyny energii kluczem w efektywnym korzystaniu z OZE

Grzegorz Gajda: Panie Prezesie, spółka Tauron Inwestycje ma już rok. Czym się zajmujecie?

Maciej Kuszlik, prezes Tauron Inwestycje: Spółka Tauron Inwestycje prowadzi inwestycje związane z wykorzystaniem terenów pogórniczych, obszarów po elektrowniach, które wytwarzały prąd z węgla. Mamy do swojej dyspozycji tereny, które chcemy zagospodarować i budować na nich farmy fotowoltaiczne.

Spółka posiada już jedną farmę fotowoltaiczną. Jest to farma zlokalizowana w Jaworznie przy ulicy Sportowej, która aktualnie wytwarza prąd o mocy 5 megawatów. To jest nasza inwestycja zakończona.

Poza tym jesteśmy w trakcie realizacji dużo większej inwestycji w Mysłowicach-Dziećkowicach. Na tym obszarze jesteśmy w stanie wytwarzać prąd o mocy aż 37 megawatów. Docelowo ma tam powstać farma, która będzie miała możliwość wytwarzania mocy do 100 megawatów.

Czyli powiedziałby pan, że rewolucja energetyczna dzieje się teraz na naszych oczach?

Rewolucja energetyczna w ostatnich latach jest bardzo widoczna w naszych obszarach (przyp. red. województwa śląskiego). W tym momencie wpisujemy się w Zielony Zwrot Taurona. Polega on na wytwarzaniu energii z nisko albo zeroemisyjnych źródeł. Farmy fotowoltaiczne bardzo dobrze wpisują się w tę koncepcję. Z jednej strony pracujemy na zrekultywowanych terenach, czyli zagospodarowujemy obszary, na których kiedyś były wysypiska, nieużytki i tereny, gdzie znajdowały się odpady. Z drugiej strony na tych terenach produkujemy energię, czyli łączymy wykorzystanie terenów, które były nieużytkami z wytwarzaniem na nich energii.

To właściwie jeden z większych problemów Śląska, bo te tereny są zdegradowane.

Zgadza się, są zdegradowane, dlatego nasza rola jest bardzo duża. Docelowo firma Tauron Inwestycje - która jest młodą firmą, z rocznym stażem - ma zajmować się tego typu projektami, czyli wytwarzać nisko i zeroemisyjne źródła energii oraz dbać o to, żeby jak najlepiej zagospodarowywać tereny zdegradowane. Ważną rzeczą, którą obserwujemy Zielonym Zwrocie Taurona są projekty związane z wodorem i amoniakiem. Wodór jako syntetyczne źródło magazynowania energii powinien być przyszłością. Spółka Tauron Inwestycje przejęła prace związane z projektem wodorowym od spółki, z której się wywodzi, czyli Tauron Wytwarzanie. W tym momencie projekt jest na etapie prenotyfikacji, jeżeli uda się ją uzyskać będzie to kolejny krok w stronę uzyskania dofinansowania i w kierunku wykorzystania wodoru, jako przekaźnika energii elektrycznej i sposobu jej magazynowania.

Czyli można powiedzieć, że wodór będzie paliwem przyszłości?

Jak najbardziej, widzimy w tym duży potencjał. Wodór będzie paliwem przyszłości. Niektóre kraje poczyniły już znaczne kroki w tym kierunku. Nie zamierzamy zostać w tyle, chcemy iść zgodnie z trendem i planujemy rozwijać możliwości, które posiadamy.

Wspomniał Pan o technologiach magazynowania energii. Czy to jest w tej chwili największa przeszkoda w pełnym rozkwicie OZE? Na jakim jesteśmy etapie?

Żyjemy w czasach, w których przechodzimy na energię zieloną. Największą rolę w tym procesie odgrywają farmy wiatrowe i farmy fotowoltaiczne. Są pory dnia, pory roku, podczas których energii mamy mało i nam jej brakuje, ale są również pory dnia, gdzie energii jest za dużo. Zdarzają się sytuacje, że odbiór z niskoemisyjnych źródeł energii jest wyłączany, dlatego koniecznym staje się opracowywanie metod na magazyny energii. Magazyny energii muszą powstawać, żeby kraj był bezpieczny, żeby móc magazynować energię w sytuacji, gdy jej mamy nadmiar, a gdy jest niedobór, żebyśmy z tych magazynów energii mogli korzystać.

Sprawa magazynów energii jest bardzo innowacyjna. Jesteśmy na etapie projektów, na tę chwilę nie chciałbym zdradzać szczegółów, ale myślę, że prace związane z projektami idą pełną parą i w niedalekiej przyszłości będziemy się mieli czym pochwalić.