Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

małe pistoleciki

Witaszczyk na dziś
Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk archiwum
Już dawno Sejm nie dał nam tak wspaniałego przedstawienia. Posłowie kłócili się i oburzali, jakby naprawdę się kłócili i oburzali. Wszyscy grali rewelacyjnie (co odnotowujemy z uznaniem), gdyż wiedzieli, że to tylko taki spektakl dla wyborców, bo partyjnych ryjów od koryta z państwowymi milionami i tak Wysoka Izba in gremio odciąć nie pozwoli. Prędzej podniesienie nam podatek dochodowy do 100 procent, VAT też do 100 i pomnoży przez 5 złodziejski podatek Belki.

Zgodnie z przewidywaniami, Sejm sprzeciwił się zakręceniu kranu z państwową kasą dla partii od stycznia 2011 roku, czego domagał się klub Kluzik-Rostkowskiej. Może nawet domagał się szczerze, bo jako jedyny do koryta nie jest dopuszczony. Więc dlaczego inni mają brać? Gładko odrzucona została też propozycja PO, żeby zawiesić finansowanie partii w latach 2012-2013.

Jak można przypuszczać, odrzucenie obu propozycji, w tym także swojej, Platforma przyjęła z ulgą. Jest oczywiste, że pomysł partii rządzącej to był pic na wodę i fotomontaż. Taki sam pic, jak jednomandatowe okręgi wyborcze i inne pice propagandowe. Ale dobrze się skończyło - nie było wypadku przy pracy. Wypadek byłby, gdyby państwowa kasa została odcięta.

Co by się stało, gdyby się stało takie nieszczęście? Posłowie obstający przy państwowych dotacjach dawali do zrozumienia, że wtedy w imieniu partii i dla partii zaczną kraść, co języku elit nazywa się polityczną korupcją. Aż wierzyć się nie chce, że byliby do tego zdolni! Przecież to sami szlachetni, ideowi i uczciwi ludzie, którym w głowie jedno - dobro Polski i dobrobyt Polaków. Prędzej by własnym kochankom od ust odjęli!

Również wodzowie PO i PiS też swoje role odegrali z talentem. Tusk dał do zrozumienia, że korupcja polityczna była, zwłaszcza w czasach, kiedy rządził PiS. Kaczyński zagroził, że jeśli Tusk nie odwoła słów o partyjnej korupcji, to będzie miał proces.

Nie można wykluczyć, że po tak udanej debacie i pozytywnych głosowaniach, Tusk i Kaczyński spotkali się na zapleczu, poklepali po plecach i z zadowolenia wypili po kielichu. Może nawet w windzie, gdzieś między piętrami, pokazali sobie swoje małe pistoleciki? Jak za dawnych, dobrych czasów.
Jerzy Witaszczyk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: małe pistoleciki - Dziennik Łódzki