Straż miejska zakończyła już trwające ponad pół roku testy urządzeń, które robiły zdjęcia kierowcom przejeżdżającym na czerwonym świetle przez ruchliwe skrzyżowania w Rybniku. Chodzi o popularne "czarne kule", które wiszą na trzech skrzyżowaniach i budzą olbrzymie emocje wśród zmotoryzowanych.
- Ponieważ zakończyliśmy testy, na razie są wyłączone i nie rejestrują wykroczeń - przyznaje Dawid Błatoń, rzecznik Straży Miejskiej w Rybniku.
Tymczasem "tajemnicze kule" - jak ochrzcili kierowcy urządzenia, które znajdują się na słupach przy trzech skrzyżowaniach: ulic Kotucza z Rudzką, Wyzwolenia z Różańskiego i Gliwickiej z ul. Komisji Edukacji Narodowej, przy wyjeździe z Grabowni - rejestrowały mnóstwo wykroczeń.
Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa - podpisz petycję do rządu
- W okresie od stycznia do sierpnia tego roku zarejestrowały 2100 samochodów, które przejechały przez skrzyżowania na czerwonym świetle. Ponieważ urządzenia były na etapie testowania i brakowało przepisów wykonawczych, kierowców, którzy popełnili wykroczenia nie karano mandatami - mówi Błatoń.
Gdyby jednak mandaty były wlepiane wszystkim tym, którzy w ciągu ostatnich kilku miesięcy nie zdjęli nogi z gazu, gdy na skrzyżowaniu zapaliło się czerwone światło, to do urzędu miasta wpłynęłaby pokaźna suma. Licząc, że każdy kierowca który popełnił wykroczenia zapłaciłby maksymalny mandat, czyli 500 złotych, miasto wzbogaciłoby się o ponad milion złotych! A to wystarczyłoby na zakup kilkunastu takich urządzeń (jedno kosztuje od 30 do 60 tysięcy złotych).
Teraz urzędnicy wspólnie ze strażnikami zdecydują, czy kule spełniły swoje zadanie i warto je kupić, czy też byłoby to wyrzucenie pieniędzy w błoto.
- Musimy przeanalizować, czy dzięki kulom na ruchliwych skrzyżowaniach rzeczywiście zrobiło się bezpieczniej - mówią strażnicy.
Czy rejestrowanie samochodów na skrzyżowaniach to dobry pomysł? - kierowcy są w tej kwestii podzieleni. - Według mnie to kolejna maszynka do nabijania miejskiej kasy. Lepiej, gdyby strażnicy więcej chodzili po mieście i zaglądali w ciemne zaułki - mówi Adam Janicki, mieszkaniec Piasków.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?