18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek Idziaszek: Na szkle malowane [FOTOCAST]

Małgorzata Służałek
Marek Idziaszek
Marek Idziaszek Arek Gola
Niezwykle popularny artysta z Rudy Śląskiej - Marek Idziaszek, który już od ponad 29 lat zajmuję się trudną sztuką malowania na szkle przeszedł pełną przeciwności i trudności drogę, zanim zyskał popularność i międzynarodowe uznanie. O swojej przeszłości i rozwoju kariery artystycznej opowiedział dziennikarce Dziennika Zachodniego. ZOBACZ FOTOCAST ARKA GOLI i OLGI WIŚNIOWSKIEJ

Trudne początki
Urodzony w Bieszczadach Marek Idziaszek już od dziecka wykazywał spore zacięcie artystyczne. Jak sam wspomina, bardzo szybko zorientował się, że to właśnie sztuka jest jego powołaniem, co dostrzegła także jego matka, która pragnęła, by syn rozpoczął edukację w liceum plastycznym.

Jednak fakt, że jeszcze w latach młodości wraz z rodziną przeprowadził się do Rudy Śląskiej, skąd pochodził jego ojciec, zmusił go do podjęcia pracy w kopalni. Mimo wszystko artysta nie zrezygnował z kontaktu ze sztuką i nawet podczas pracy pod ziemią dłubał w kawałku drewna albo węgla. Wówczas myślał, że bliżej mu do rzeźbiarza, aniżeli malarza. Momentem przełomowym okazało się być spotkanie z grupą nieprofesjonalnych malarzy "Bielszowice", których talent oczarował Idziaszka. Zrozumiał więc, że każdy tworzy wedle własnego uznania i właśnie na tym polega piękno sztuki. Sztuki, której najpiękniejszą formą dla Marka stały się obrazy.
Zainspirowany zakopiańskimi malunkami na szkle Eweliny Pęksowej czy Zbigniewa Walczaka postanowił spróbować tego samego na Śląsku. Pomimo początkowych trudności związanych z mieszaniem farb, odpowiednich doborów odcieni czy szkicami nie zniechęciły artysty do dalszego działania. Wysiłek jednak przyniósł zysk, gdyż już po roku próbowania swych sił w malowaniu na szkle, Muzeum Miejskie w Zabrzu kupiło od niego pierwszy obraz. Natomiast pieniądze, jakie zarobił po sprzedaży przekazał swojej mace, która zawsze wierzyła w umiejętności syna i marzyła, by został malarzem.

Poszukiwanie inspiracji
Malowanie na szkle według Idziaszka jest rodzajem sztuki, która ma największą szanse na przetrwanie ze wszystkich innych. A to właśnie trwałość uchwyconych chwil jest dla niego sprawą priorytetową. Najczęstszym tematem jego dzieł stają się sprawy lokalne, bliskie zarówno mieszkańcom Śląska, jak i jemu samemu. Jednym z najpiękniejszych obrazów jest ten, który przedstawia świętą Barbarę, patronkę górników, którą Marek Idziaszek darzy wielkim szacunkiem. Również sceny z życia górników stają się częstym tematem prac mężczyzny, gdyż zna je niemal od podszewki. W jego obrazach odnajdziemy również wiele rzeczywistych miejsc Śląska, takich jak chociażby uliczki Nikiszowca, podwórka Rudy Śląskiej czy też kamieniczki Bytomia. A wszystko to przedstawione za pomocą niesamowitych, intensywnych barw, które oddają wszystkie emocje poszczególnych miejsc bądź ludzi.

Jego obrazy mają być również wyrazem upływającego czasu. Na niektórych z nich odnajdziemy najważniejsze wydarzenia z historii kraju - starania o wejście do Unii Europejskiej oraz dzielnicę śmieciarzy, kiedy dookoła splajtowały zakłady pracy, a ludzie zostawali z niczym. Ciekawym jest fakt, że w 1990 roku na jednym z obrazóww uwiecznił śląskiego gimnastyka, Leszka Blanika, który 18 lat później został mistrzem olimpijskim.

Popularność i emerytura
Dziś jego dzieła można podziwiać w Muzeum Śląskim w Katowicach, Muzeum Okręgowym w Bydgoszczy, a także w zagranicznych kolekcjach. Wielu koneserów sztuki nie tylko z Polski, lecz także z Europy wyraża chęć posiadania jego niesamowitych obrazów, co jest najlepszym dowodem niesamowitego talentu artysty. Obecnie Marek Idziaszek jest na emeryturze i ma znacznie więcej wolnego czasu na to, by tworzyć. Jednak jak sam przyznaje, ilość namalowanych obrazów w cale nie jest istotna, ponieważ czasem jeden obraz powstaje nawet rok. Na razie zapowiada, że w przyszłości chciałby stworzyć cykl obrazów, inspirowanych historią Karola Goduli.



*WIELKI FINAŁ: Najpiękniejszy Rynek w woj. śląskim ZAGŁOSUJ i ZMIEŃ WYNIK
*MISS ŚLĄSKA I ZAGŁĘBIA 2013: TEGO NIE ZOBACZYCIE W TELEWIZJI
*Maluch z Allegro: Fabrycznie nowy Fiat 126 z 1979 r. i wielki skandal
*Dni Miast 2013 [PROGRAM IMPREZ]: Chorzów, Będzin, Ruda, Sosnowiec, Wodzisław i inne!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!