Marsz ubogich przeszedł przez Katowice. Światowy Dzień Ubogich

Papież Franciszek na VII Światowy Dzień Ubogich wskazał, że „Ubodzy są ludźmi, mają twarze, historie, serca i dusze. Są braćmi i siostrami ze swoimi zaletami i wadami, jak wszyscy inni, i ważne, aby wejść w osobistą relację z każdym z nich." W Katowicach w znacznej części dzień ubogich odbywał się w przestrzeni miejskiej. Na placu przed Galerią Katowicką stanęły dwa duże namioty. Dlaczego akurat w tym miejscu?

— Bo to centrum Katowic, gdzie na co dzień spotyka się osoby bezdomne, biedne i szukające pomocy. Chcemy w tym symbolicznym miejscu, w samym sercu miasta, wspólnie uczcić ten dzień i wykazać solidarność wobec potrzebujących – tłumaczy Michał Bednarczyk z Caritas archidiecezji katowickiej.

O 9.00 zjedzono wspólne śniadanie i spotkano się przy stole. O 10.30 koncert dał Arkadio, a półtorej godziny później tuż po czasie świadectw zjedzono obiad. Ubodzy jak mało kto wiedzą, ile znaczy wspólnie zjedzony posiłek. Kim jednak są? Jak wskazuje dyrektor katowickiej Cartitas na swój sposób ubogim jest każdy z nas.

— To znaczy, że nie wszystko mamy z siebie i potrzebujemy wsparcia w tych momentach, gdzie czegoś nie potrafimy sami, gdzie jesteśmy czasami smutni, zdesperowani, w kryzysie – mówi ks. Łukasz Stawarz dyrektor Caritas archidiecezji katowickiej.

Przy świętowaniu nie zabrakło ciasta. O 14.45 Marsz Ubogich przeszedł ulicami Katowic do kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przy ulicy Granicznej. O 16.00 mszę świętą odprawił abp Adrian Galbas. O 19.00 wspólną modlitwę uwielbienia w katedrze poprowadzi znany dominikanin o. Adam Szustak. Wygłosi także konferencję pt. „Ubóstwo, jako odwrócone serce”.