Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Martin Smoliński wygrał, choć prawie nikt w niego nie wierzył

Leszek Jaźwiecki
Ogromna radość  Martina Smolińskiego na podium w Auckland, który jako pierwszy Niemiec  wygrał  turniej Grand Prix
Ogromna radość Martina Smolińskiego na podium w Auckland, który jako pierwszy Niemiec wygrał turniej Grand Prix Zbigniew Wiktor
Walka o tytuł indywidualnego mistrza świata na żużlu rozpoczęła się od sensacyjnego zwycięstwa Niemca Martina Smolińskiego

Niemiec długo nie mógł uwierzyć, że wygrał pierwszą tegoroczna rundę Grand Prix rozgrywana na torze Western Springs Stadium i po raz pierwszy w historii cyklu rozbrzmiał niemiecki hymn.

- Nikt we mnie nie wierzył, bo nie startuję w Polsce czy Szwecji, ale zrobiłem to - z niedowierzaniem kręcił głową Smoliński, który ma polskie korzenie. Jego dziadek zanim wyemigrował do Bawarii mieszkał niedaleko Katowic. - Moim celem jest miejsce w czołowej dziesiątce, nie mówię, że będę mistrzem świata - dodaje 30-letni żużlowiec.

Smoliński zajął czwarte miejsce w ubiegłorocznym Grand Prix Challenge w angielskim Poole. Przed nim byli Duńczycy Niels Kristian Iversen i Kennethe Bjerre, którzy po ostatnich zawodach utrzymali się w czołowej ósemce GP i w ten sposób otworzyli drzwi do elity niemieckiemu żużlowcowi.

Zanim Niemiec stanął na podium w Auckland było już o nim głośno. Podczas podróży do Nowej Zelandii Smolińskiemu przeszkadzało zbyt głośne zachowanie mechaników jednego z zawodników. Na nic zdały się tłumaczenia, że jeden z nich obchodzi urodziny. Smoliński poskarżył się towarzyszącemu mu dziennikarzowi, a ten opisał to w swojej gazecie. W parku maszyn postanowiono lekceważyć Niemca. Ten jednak nie przejął się tym i pokazał, że na torze trzeba się będzie jednak z nim liczyć.

Szansę na zwycięstwo miała Krzysztof Kasprzak. W finale doskonale wystartował, ale na trzecim okrążeniu wyprzedzili go najpierw Nicki Pedersen a potem Smoliński. Kasprzak startował jednak z gorączką, dzień przed zawodami czuł się fatalnie. Na szczęście lekarstwa pomogły i "Kasper" był blisko wygrania swoich pierwszych zwodów GP.

Przed rokiem w Auckland wygrał Jarosław Hampel. Tym razem "Mały" zajął ósme miejsce, słabo pojechał w pierwszych wyścigach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!