Zero waste w "MasterChefie"
W szóstym odcinku programu "MasterChef" uczestnicy musieli udowodnić że można świadomie i odpowiedzialnie gotować. A to za pomocą nurtu zero waste.
W pierwszej konkurencji ich zadaniem było przygotowanie pysznego dania ze składników, które zostały jurorom po gotowaniu bigosu, leczo i gulaszu z poprzedniego odcinka.
Stawka była wysoka, bo nagrodą za wygraną w tej konkurencji okazało się przeprowadzenie lekcji gotowania dla pozostałych zawodników. Osoba, która wygra konkurencję zero waste, nauczy swoich kolegów przygotowywać jedną ze swoich popisowych potraw.
Najlepsza okazała się Aleksandra Juszkiewicz z Giżycka, która zresztą w poprzednim odcinku walczyła o utrzymanie w programie, pokonując ostatecznie naszą reprezentantkę, Joannę Gawłowską z Zabrza.
Aleksandra poza automatyczną nominacją do kolejnego odcinka, dostała możliwość przygotowania dania, które najpierw musiała przyrządzić przed pozostałymi uczestnikami. Ci zaś musieli potem je odtworzyć.
Konkursowym zadaniem, będącym zarazem konkurencją eliminacyjną, okazał się dorsz na cydrowo-cytrynowym risotto.
MasterChef: Joanna Mrozek z Rudy Śląskiej odpadła z programu
Niestety nie była to szczęśliwa konkurencja dla Joanny Mrozek, która wcześniej nie miała okazji do nauczenia się trudnej sztuki przygotowywania risotto. Jej risotto ocenione zostało najsłabiej, a Joanna musiała pożegnać się z programem.
- Najpiękniejszy był czwarty odcinek. Ale wszystko zabieram ze sobą do serducha - powiedziała na koniec Joanna, przyznając, że wśród jej ulubionych momentów z programu było także wspólne gotowanie z Asią Gawłowską.
Nie przeocz
Jednym z najlepiej ocenionych w tej konkurencji był Rafał Fidyt z Tychów**, który jest już ostatnim naszym uczestnikiem w programie "MasterChef".
Pracuje na stacji paliw, ale gotowanie to jej pasja
Było pyszne, szybko i na temat – powiedziała Magda Gessler o daniu, które dało Joannie Mrozek przepustkę do finałowej „czternastki” programu „MasterChef”. Pochodząca z Rudy Śląskiej uczestniczka przygotowała fondant czekoladowy z sosem malinowym.
Joanna Mrozek ma 36 lat i pracuje jako sprzedawca na stacji paliw.
Ale gotowanie jest jej prawdziwą pasją. Kocha gotować zwłaszcza dla męża, o czym przyznała już w trakcie rywalizacji o wejście do finałowej "czternastki" TVN-owskiego programu "MasterChef".
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Ciasto ucierane z wiśniami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?