ME siatkarek: Polska – Słowenia 3:0 Planowe zwycięstwo Polek

Początek meczu Polska – Słowenia był wyrównany. Polki miały problemy z kończeniem akcji w pierwszym ataku, natomiast reprezentantki Słowenii dobrze radziły sobie w grze z kontrataku. Na pierwszą przerwę techniczną w secie otwierającym mecz Polki schodziły prowadząc po skutecznym ataku ze skrzydła Anny Werblińskiej. Po powrocie na parkiet w dalszym ciągu wynik był na styku, głównie dlatego, że dobrze w obronie grały Słowenki. Na drugiej przerwie technicznej utrzymywała się jednak 2 – punktowa przewaga Polek. W decydującej fazie premierowego seta błędy z przyjęciem zagrywki miały Słowenki, stąd Polki wypracowały sobie komfort czterech punktów przewagi. Dodatkowo podopieczne Bruno Najdicia popełniały proste błędy techniczne, natomiast biało – czerwone zakończyły tego seta skutecznym atakiem z lewego skrzydła Natalii Kurnikowskiej.

Pierwsze piłki drugiej partii należały do Słowenek, które za sprawą skutecznych ataków Cvetanović i Potokar prowadziły (4:2). Po chwili to jednak Polki opanowały sytuację i po skutecznym zagraniu Natalii Kurnikowskiej odzyskały prowadzenie. W kolejnej akcji punkt ze środka siatki zdobyła Agnieszka Bednarek – Kasza i biało – czerwone prowadziły 8:6. W środkowej fazie seta dobrze spisywał się blok Polek, dzięki czemu podopieczne Jacka Nawrockiego kontrolowały przebieg partii (13:9). Na drugą przerwę techniczną Polki schodziły prowadząc 16:12 po dobrym ataku Kurnikowskiej. Po wznowieniu gry obraz wydarzeń niewiele się zmienił, Słowenkom sporo problemów sprawiała w poniedziałkowe popołudnie Natalia Kurnikowska będąc najjaśniejszą postacią w polskiej ekipie. Ostatni punkt w drugim secie zdobyła dla biało – czerwonych atakiem ze środka siatki Agnieszka Bednarek – Kasza.

W trzecim secie Polki poszły za ciosem, chcąc zakończyć mecz ze Słowenią w trzech setach. Biało – czerwone zaczęły od prowadzenia 3:0 po mocnych zbiciach Katarzyny Skowrońskiej – Dolaty i świetnie spisującej się w przekroju całego meczu Natalii Kurnikowskiej. Słowenki zerwały się do ataku (7:6), ale w kolejnej akcji ich zapał zgasiła Anna Werblińska. Po przerwie technicznej zespół Bruno Najdicia popełniał sporo błędów własnych, z kolej w polskiej drużynie dobrze spisywał się atak i blok. Dodatkowo w polu zagrywki bardzo cenne punkty dołożyła Anna Werblińska i na tablicy wyników widniał rezultat 14:8. Po chwili skuteczny atak Natalii Kurnikowskiej i przewaga Polek wzrosła do 8 punktów. Ambitnie grające rywalki próbowały jeszcze cokolwiek zmienić w tym meczu, ich zryw w końcówce seta niewiele jednak zmienił. Ostatecznie Polki trzeciego seta wygrały 25:21 zapewniając sobie tym samym udział w barażach holendersko – belgijskich mistrzostw Europy.

*Oto zakręt mistrzów w Katowicach. Każdego dnia ktoś ląduje na barierkach
*Marsz przeciw imigrantom w Katowicach ZDJĘCIA + WIDEO
*Adamek - Saleta ZDJĘCIA + WIDEO CAŁA WALKA
*Merkury Market w Rybniku otwarty! ZOBACZ KONIECZNIE