Choć w Legnicy rywalizowały ze sobą drużyny z Dolnego i Górnego Śląska, to na trenerskiej ławce mieliśmy w tym spotkaniu pojedynek krakowskich trenerów. Związany przez lata z Cracovią Wojciech Stawowy prowadzi od niedawna Miedź i na pewno pokonanie Kazimierza Moskala, który był najpierw piłkarzem, a później trenerem Wisły, sprawiło mu dodatkową satysfakcję.
Bohaterami pojedynku byli dwaj zawodnicy Miedzi z ekstraklasową przeszłością: Daniel Feruga i Wojciech Łobodziński. Urodzony w Pszczynie Feruga, który w naszym regionie reprezentował barwy m.in. Ruchu Chorzów, GKS Jastrzębie, GKS Katowice, GKS Tychy i Energetyka ROW Rybnik, a od tego sezonu gra w Miedzi, strzelił pierwszą bramkę i zaliczył asystę przy drugiej. „Łobo” natomiast miał dwie asysty, a po faulach na nim dwaj piłkarze GieKSy wylecieli z boiska.
Nieszczęście GieKSy w Legnicy rozpoczęło się od zarządzonej przez sędziego przerwy na picie wody w 24 minucie spotkania. Do tej pory mecz był wyrównany, a katowiczanie mogli nawet objąć prowadzenie, gdy Sławomir Duda próbował przelobować Andrzeja Bledzewskiego. W trakcie tej krótkiej przerwy gospodarze widać nie tylko uzupełnili płyny, ale także zaplanowali akcję, która chwilę później dała im prowadzenie. Wojciech Łobodziński wyłożył piłkę Ferudze, a ten strzelił lekko, ale precyzyjnie, pewnie kierując ją do siatki. Przy drugim golu Feruga miał asystę dokładnie dośrodkowując z rzutu rożnego, a Mateusz Szczepaniak głową skierował piłkę do bramki.
W przerwie trener Moskal dokonał dwóch zmian i rezerwowi odmienili losy spotkania. Najpierw kontaktowego gola zdobył Przemysław Pitry wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarze, a później Krzysztof Wołkowicz wypracował rzut karny, którego na wyrównującą bramkę zamienił Grzegorz Goncerz.
Za faul na Wołkowiczu czerwoną kartką ukarany został Szymon Zgarda. Katowiczanie w przewadze grali jednak tylko dwie minuty. Chwilę później Łukasz Pielorz sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Łobodzińskiego i wyleciał z boiska. Feruga z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę, lecz trzy minuty później Miedź byłą bardziej skuteczna. Po dośrodkowaniu Łobodzińskiego z bliska do siatki piłkę wepchnął Damian Lenkiewicz.
Gospodarze poszli za ciosem i za moment to oni grali w przewadze. Tym razem wbiegającego w pole karne Łobodzińskiego sfaulował Adrian Jurkowski i słusznie ukarany został czerwoną kartką. Sędzia zbyt pochopnie podyktował jednak jedenastkę dla legniczan, bo przewinienie miało miejsce tuż przed linią 16 m. Karnego pewnie wykorzystał Marcin Garuch ustalając wynik meczu na 4:2 dla Miedzi.
Miedź Legnica – GKS Katowice 4:2 (2:0)
Bramki 1:0 Daniel Feruga (28), 2:0 Mateusz Szczepaniak (34-głową), 2:1 Przemysław Pitry (48), 2:2 Grzegorz Goncerz (50-karny). 3:2 Damian Lenkiewicz (56), 4:2 Marcin Garuch (60-karny)
Sędziował Sebastian Krasny (Kraków)
Widzów 2.000
Żółte kartki Midzierski, Bartoszewicz (Miedź)
Czerwone kartki Zgarda (49-Miedź) – Pielorz (51-GKS), Jurkowski (58-GKS)
Miedź Bledzewski - Zgarda, Midzierski (83. Jovanović), Woźniczka, Zasada - Bartoszewicz, Feruga (84. Kakoko), Garuch, Lenkiewicz (87. Szymański), Szczepaniak - Łobodziński
GKS Bucek - Pietrzak, Cholerzyński, Jurkowski, Pielorz, Januszkiewicz (46. Wołkowicz) - Duda, Nawrot (46. Pitry), Ceglarz – Kujawa (62. Kamiński), Goncerz.
*Najlepsze baseny, aquaparki i kąpieliska w woj. śląskim [GŁOSUJ W PLEBISCYCIE]
*Tajemnica śmierci 21-latka w Zawierciu. Jego koledzy oskarżają policję
*Energylandia w Zatorze, atrakcje, ceny, mapa oraz film z kamery Go Pro [WIDEO GO PRO]
*Gdzie na basen? Zobacz kryte baseny w woj. śląskim [LISTA BASENÓW]
*Prognoza pogody na sierpień 2014 [POGODA W SIERPNIU]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?