Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mężczyzna utonął na oczach plażowiczów w zalewie w Ostrowach

Piotr Ciastek
Piotr Ciastek
Tragedia w Ostrowach nad Okszą. Mężczyzna nagle zniknął pod wodą. Już nie wypłynął!
Tragedia w Ostrowach nad Okszą. Mężczyzna nagle zniknął pod wodą. Już nie wypłynął! arc, zdjęcie ilustracyjne
W zalewie w Ostrowach nad Okszą w powiecie kłobuckim utonął mężczyzna. Świadkowie zdarzenia nie zdołali go uratować.

Mężczyzna utonął na oczach plażowiczów w Ostrowach w powiecie kłobuckim.

24-letni mężczyzna z Częstochowy utonął w zalewie w Ostrowach nad Okszą. Gdyby nie szybka interwencja plażowiczów, utonęłaby jeszcze jedna osoba.

Wraz z mężczyzną topiła się również dziewczyna. Według świadków zdarzenia wołała pomocy. Plażującym nad zalewem ludziom udało się ją wyciągnąć z wody, niestety 24-latek zniknął pod wodą. Jego ciało wypłynęło na powierzchnię po kilkunastu minutach. Plażowicze wyciągnęli go na brzeg i udzielili, wraz z policjantem obecnym tam policjantem, pierwszej pomocy. Następnie nad zalewem pojawiła się straż pożarna, która przejęła akcję ratunkową. Niestety mężczyzny nie udało się uratować. Przyczyny śmierci ustali sekcja zwłok.

Jak informuje Elwira Matyja z kłobuckiej policji, kobieta z którą przyjechał nad zalew 24-latek relacjonowała, że w wodzie nagle pojawił się zimny nurt i jej towarzysz zniknął nagle pod wodą. Ona też ledwo uszła z życiem.

- Wezwana na miejsce straż pożarna pomagała w reanimacji mężczyzny. Następnie przyjechało pogotowie ratunkowe. Jednak po 15 minutach nie udało się przywrócić mu funkcji życiowych i lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon - mówi Robert Ladra z kłobuckiej PSP.

Do podobnego zdarzenia doszło 6 czrwca na kąpielisku w Krakowie.

25-letni mężczyzna utonął w krakowskim jeziorze Bagry. Żadna z innych kąpiących się osób nie zareagowała na widok topiącego się człowieka, co zarejestrowała kamera monitoringu.

25-latek pływał w miejscu niestrzeżonym - przebywanie w wodzie jest tam zakazane. Jak tłumaczą właściciele monitoringu, kamery służą do dbania o bezpieczeństwo na plaży, a nie ciągłej obserwacji wody. Operator nie wezwał pomocy, bo nagranie nie jest pod stałą kontrolą.

Znajomi 25-latka zgłosili jego zaginięcie w sobotę wieczorem. Nurkowie wyłowili jego ciało dopiero następnego dnia.

Mężczyzna tonie, nikt nie reaguje

CAŁE ZDARZENIE ZAREJESTROWAŁ MONITORING

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo