Miasteczko westernowe Twinpigs w Żorach na sprzedaż? Koronawirus pogrąża spółkę Nowe Miasto

Kilka tygodni temu pisaliśmy o problemach spółki Nowej Miasto, której 100 proc. udziałowcem jest miasto Żory. Powodem jest pandemia koronawirusa i tymczasowe zamknięcie obiektów. Straty są ogromne przez zamknięcie parku westernowego Twinpigs (także restauracja i hotel), parku wodnego Aquarion czy Muzeum Ognia.

Z dnia na dzień spółka praktycznie straciła przychody, a od wybuchu epidemii wygenerowała miliony złotych strat. To kwestia utrzymania obiektów, podatków, opłat za usługi i towary oraz wypłat dla pracowników. Z powodu jej katastrofalnej sytuacji w kwietniu radni zdecydowali się kupić od niej karuzelę Żorzankę za 1,8 mln zł.

Spółka w tarapatach

Zastrzyk gotówki z transakcji pozwolił spółce przeżyć, ale nie rozwiązał wszystkich problemów. Sytuacja jest bardzo poważna i zajmą się nią podczas najbliższej sesji radni Żor.

Przychody spółki z Parku Wodnego Aquarion, Muzeum Ognia, Twinpigs oraz sprzedaży nieruchomości
wynoszą obecnie 365 tys. zł (za okres 10.03-10.06.2020). W analogicznym okresie w 2019 roku było to 4,4 mln zł. Różnica jest kolosalna. Nowe Miasto odnotowało spadek w przychodach o 92 proc.

- Istotnym aspektem w zakresie obecnej sytuacji oraz działalności jednostek jest to, że okres od kwietnia do
sierpnia jest okresem głównej działalności, w którym utrata przychodów nie jest możliwa do nadrobienia
w kolejnych okresach. Z uwagi na brak określonych terminów zniesienia stanów nadzwyczajnych, nie jest możliwe określenie, kiedy sytuacja spółki i osiągane przychody wrócą do stanu pierwotnego - słyszymy w Żorach.

Spółka nie jest w stanie odrobić strat. Zwłaszcza, że Aquarion, Muzeum Ognia czy Twinpigs choć działają, to w ograniczonym zakresie. Z obiektów może jednocześnie korzystać mniej osób, a to oznacza kolejny spadek przychodów.

- Według szacunków i prognoz dla branży rekreacyjnej, sportowej oraz turystycznej, jeśli nie zostaną
wprowadzone inne, nowe ograniczenia, przychody Spółki w jej jednostkach będą stopniowo rosły od momentu
uruchomienia jednostek. Biorąc pod uwagę obecną sytuację oraz ograniczenia działalności, przychody w całym
roku 2020 r będą znacznie niższe niż w latach ubiegłych. Prognozy zakładają, że w 2020 r. cała Spółka i jej
jednostki osiągną przychody na poziomie 53,82 % przychodów roku ubiegłego (kwota 2020 w stosunku do
kwoty 2019).

Co czeka Twinpigs?

W związku z katastrofalną sytuacją finansową spółki przygotowano kilka scenariuszy. Jeden z nich zakłada jej całkowite funkcjonowanie, co przyniesie stratę i dokapitalizowanie jej przez miasto (strata księgowa 11,4 mln zł). W 2020 roku należałoby dołożyć prawie 11,4 mln zł, w 2021 r. - 6,5 mln zł, a w kolejnych trzech latach jeszcze 12 mln zł.

Inny wariant zakłada zamknięcie Twinpigs 1 lipca 2020 roku (pozostałe obiekty pracowałyby na obecnych zasadach). Wówczas strata księgowa wyniesie ponad 9,8 mln zł. Dokapitalizowanie w 2020 roku wynosiłoby 11 mln zł, w 2021 r. 4,2 mln zł, a w następnych trzech latach kolejne 10 mln zł.

Jest też scenariusz postawienia spółki w stan upadłości 1 lipca 2020. Wówczas dokapitalizowanie wyniesie 48 mln zł (m.in.: spłata kredytów, inne zobowiązania, pozostałe koszty likwidacji).

Na powyższe warianty miasto nie ma jednak pieniędzy.

Twinpigs na sprzedaż

Ostatni scenariusz zakłada sprzedaż Twinpigs za 15 mln zł. Ze środków pokryte zostaną zobowiązania zaległe i bieżące. Pozwoli to również renegocjować koszty bankowe, odpadnie też konieczność dalszych inwestycji w park.

- Spółka poniesie stratę księgową w 2020 r. w kwocie 23.344.317 zł. Nie wystąpi konieczność dokapitalizowania w 2020 r. przez miasto Żory. Po pokryciu wszelkich zobowiązań spółka będzie posiadała wolne środki w kwocie 1.318.949 zł, która to kwota wynika z różnicy pomiędzy wpływami i wydatkami. W roku 2021 nastąpi konieczność dokapitalizowania spółki przez gminę w kwocie 2.425.395 zł, która to kwota pozwoli pokryć wydatki i koszty finansowe wynikające z zakresu działalności oraz osiąganych przychodów - czytamy w uzasadnieniu uchwały.

W takim wariancie dopłata w kolejnych trzech latach wyniesie 5 mln zł. To najmniej kosztowny scenariusz dla miasta.

Nad przyszłością Twinpigs i spółki Nowe Miasto radni będą decydować 25 czerwca. Póki co nie wiadomo, kto miałby odkupić miasteczko westernowe.