Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Kotlorz z GKS Tychy: Takie nikłe porażki bolą najbardziej

Jacek Sroka
Hokeiści GKS Tychy mogli zdobyć złoto na własnym lodowisku
Hokeiści GKS Tychy mogli zdobyć złoto na własnym lodowisku Maciej Gapiński
Michał Kotlorz, kapitan hokeistów GKS Tychy, opowiada o przegranej szansie na obronę tytułu mistrza Polski.

Zostaliście wicemistrzami Polski przegrywając finałową rywalizację z Cracovią 3:4. Czy to srebro w ogóle kogoś w Tychach cieszy?
Ciężko jest nam przełknąć tę porażkę. Tytuł był na wyciągnięcie ręki, ale nie udało się go obronić. Na pocieszenie możemy tylko powiedzieć, że każdy z nas może z czystym sumieniem patrzeć w lustro, bo daliśmy z siebie w tym finale naprawdę wszystko.

W opinii fachowców decydujący dla losów złota był nie ostatni mecz w Krakowie, ale szóste spotkanie w Tychach.
Zgadzam się, że wtedy mieliśmy postawić kropkę nad i. Odwróciliśmy losy rywalizacji i ze stanu 0:2 doprowadziliśmy w finale do naszego prowadzenia 3:2. Niestety, tej czwartej wygranej nie udało nam się odnieść. Na ostatni pojedynek do Krakowa pojechaliśmy pełni wiary, że jeszcze możemy powalczyć, ale minimalnie lepsza okazała się od nas Cracovia.

Co zadecydowało o tym, że to “Pasy” zostały mistrzem?
Decydowały niuanse. W finale grały dwie najlpesze polskie drużyny i to było widać na lodzie. Tak na gorąco na pewno mogliśmy lepiej grać w prze-wagach, zwłaszcza tych podwójnych. Nie wykorzystywaliśmy też stuprocentowych okazji strzeleckich - czasami brakowało nam milimentrów, by skierować krążek do siatki. To były naprawdę minimalne porażki, ale właśnie takie najbardziej bolą.

Bardziej żal złota czy tego, że nie zagracie w Lidze Mistrzów?
Żal nam tego, że nie obroniliśmy tytułu, a to że nie zagramy jako pierwsza polska drużyna w Lidze Mistrzów tylko żal pogłębia. Nie jest łatwo dojść do siebie po takim finale, ale trzeba z niego wyciągnąć wnioski. W przyszłym sezonie na pewno znów zagramy w Pucharze Kontynentalnym, a na razie skupiamy się na zgrupowaniu kadry w Krynicy, na które wła-śnie dotarłem z kolegami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!