Mieszkańcy Jastrzębia popłynęli kajakami i wysprzątali rzekę. Śmieci w Szotkówce nie brakowało. Zebrano ich kilkadziesiąt worków...

Dla wielu jastrzębian jest miejscem, gdzie mogą się zrelaksować, spędzić aktywnie czas, pływając kajakami. Są jednak - jak się okazuje - i tacy, którzy przepływającą przez miasto rzekę Szotkówkę traktują jak śmietnik... Coś z tym zrobić postanowili ci, dla których czystość rzeki jest ważna.

To właśnie oni zorganizowali - zresztą już po raz kolejny - akcję sprzątania Szotkówki. Wzięła w niej udział spora grupa jastrzębian. Obecni byli między innymi uczniowie III LO im. Stanisława Wyspiańskiego w Jastrzębiu-Zdroju. Nie zabrakło także strażaków. W akcję włączyła się też Anna Hetman, prezydent Jastrzębia.

Sprzątanie Szotkówki było połączeniem przyjemnego i pożytecznego. W jaki sposób udało się dokonać takiego połączenia? Formę przyjemnego odegrał spływ rzeką. Pożytecznym - a w zasadzie jednym z pożytecznych, bo po wysprzątaniu rzeki dla jej uczestników zorganizowano grilla - był natomiast spływ kajakowy.

Jedno i drugie przyniosło efekt w postaci sporej liczby śmieci, które wyłowiono z rzeki. Było ich na tyle dużo, że, aby je uprzątnąć konieczne było wykorzystanie kilkudziesięciu worków na odpady.

- Udało się zapełnić aż 23 duże worki śmieci oraz wyłowić 3 opony z rzeki - podają dokładne liczby w Urzędzie Miasta w Jastrzębiu-Zdroju, który także zaangażował się w ekologiczne przedsięwzięcie. - Zbierane odpady zostały odpowiednio zabezpieczone oraz wywiezione - dodają w jastrzębskim magistracie.