25 kwietnia 2007 roku w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach zginęła posłanka SLD Barbara Blida, osoba niezwykle popularna wśród Ślązaków. Była posłanką na Sejm X, I, II, III i IV kadencji, ministrem gospodarki przestrzennej i budownictwa w latach 1993–1996. Pisała felietony dla Dziennika Zachodniego. W pewnym momencie atmosfera wokół Blida zaczęła się zmienić. To w związku ze śledztwem Prokuratury Generalnej, który szefem był jak dziś Zbigniew Ziobro.
Choć Blida stawiała się na wszystkie przesłuchania, ABW postawiła ją zatrzymać. Blida postrzeliła się śmiertelnie z własnej broni w łazience, gdzie poszła się przebrać, bo do zatrzymania doszło o 6 nad ranem. W łazience towarzyszyła jej funkcjonariuszka ABW i nie wiadomo jaką rolę odegrała w zajściach. Po reanimacji była posłanka zmarła.
Zdaniem dziennikarzy śledczych, adwokatów, sprawa Blidy miała być tzw. "wyjściem Ziobro" na środowisko lewicy.
Ani śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Łodzi, ani ustalenia sejmowej komisji śledczej nie przyniosły odpowiedzi na wiele ważnych pytań.
Jedynie łódzcy śledczy ocenili, że "nie doszło do niedopełnienia obowiązków ze strony funkcjonariuszy publicznych realizujących zadania związane z zabezpieczeniem i oględzinami miejsca zdarzenia oraz oględzinami zwłok".
Obejrzyj dokładnie
Na łamach Dziennika Zachodniego wypowiadał się syn posłanki Jacek Bllida, który powiedział: - „Młode wilczki” z prokuratury, ze służb, za wszelką cenę chciały udowodnić, że znaleźli „układ węglowy”, o którym mówili w czasie kampanii wyborczej. No i jeszcze pojawiły się w prasie insynuacyjne artykuły wiążące mamę z Barbarą Kmiecik, która ostatecznie złożyła obciążające zeznania. Proszę jednak pamiętać, że oprócz pani Kmiecik wsadzono do aresztu także jej córkę, co niewątpliwie miało wpływ na zachowanie pani Kmiecik. Miał być także zatrzymany jej mąż. Nie chcę nikogo usprawiedliwiać, ale też było to obrzydliwe i obliczone na osiągnięcie konkretnego celu - dodawał Jacek Blida. Na pytanie kogo obciąża za śmierć mamy stwierdził : - Atmosfera, zastraszanie, narastały od wielu tygodni. My nie wiedzieliśmy, że ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro „wydał na mamę wyrok”, że odbyły się spotkania z premierem Jarosławem Kaczyńskim, podczas których mówiono o „wyjściu na lewicę”. Moja mama była znana, popularna, miała nieposzlakowaną opinię - stwierdził Jacek Blida.
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?