Minister Piotr Pyzik, podsekretarz stanu MAP w Rybniku: "Rosyjska agresja wpłynęła na wiele aspektów związanych z polityką energetyczną"

Energetyce: bezpieczeństwu energetycznemu, a także trwającej transformacji energetycznej poświęcone było wystąpienie ministra Piotra Pyzika, podsekretarza stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, pełnomocnik ds. dialogu społecznego, podczas trwającej w Rybniku na tamtejszym oddziale Politechniki Śląskiej, konferencji naukowo-technicznej: "Energia, środowisko, eksploatacja kopalin i zrównoważony rozwój".

Jak wskazuje minister Pyzik, obecna sytuacja energetyczna z powodu wywołanej przez Rosję wojny jest trudna do opanowania.

- Rosyjska agresja wpłynęła na wiele aspektów związanych z polityką energetyczną. Spowodowała wzrost znaczenia drugiej płaszczyzny polityki energetycznej i klimatycznej Unii Europejskiej. To jest: bezpieczeństwa energetycznego i jego zapewnienia przez większą dywersyfikację i zwiększenie stopnia niezależności Unii Europejskiej od importu surowców energetycznych - zauważył Piotr Pyzik, dodając, że wojna zmieniła też myślenie o bezpieczeństwie energetycznym. - Atak Rosji na Ukrainę spowodował globalny kryzys energetyczny i dobitnie dał do zrozumienia, że bezpieczeństwo energetyczne należy budować na własnych źródłach wytwórczych i współpracy z zaufanymi partnerami - podkreślał minister Pyzik.

W ocenie podsekretarza stanu MAP, takie działania w energetyce - dotyczące dywersyfikacji dostaw surowców, żeby uniezależnić się od Rosji - od początku swojej władzy prowadzi rząd Zjednoczonej Prawicy, który mianuje je nawet jednym z fundamentów jej rządów.

- Politykę dywersyfikacji realizowały i dalej realizują spółki skarbu państwa poprzez inwestycję w infrastrukturę oraz zawieranie nowych kontraktów z partnerami z: Norwegii, Stanów Zjednoczonych, Kataru, czy Arabii Saudyjskiej - zaznaczył Piotr Pyzik, który dodał, że było to podyktowane tym, iż Rosja wykorzystywała i nadal wykorzystuje surowce jako narzędzie do wpływania na politykę, wywieranie presji na inne kraje.

Z kolei, jeśli mowa o kwestii transformacji energetycznej, ta - według ministra Pyzika - może być w najbliższym czasie niełatwa. Utrudnieniem w przebudowie systemu elektroenergetycznego - idącego w parze z transformacją - będzie niestabilność rynku surowców i energii, jaką spowodowała wojna.

- Niezbędnym elementem jest zapewnienie szybkiego uniezależnienia krajowej gospodarki od importowanych paliw kopalnych z Rosji oraz innych krajów objętych sankcjami gospodarczymi - mówił Piotr Pyzik, który podkreślił, że trwająca transformacja systemu energetycznego musi zapewnić bezpieczeństwo energetyczne oraz efektywność ekonomiczną w perspektywie następnych dziesięcioleci, przez co musi być oparta o źródła odporne na destabilizację. - Nic, co może być szybko zdestabilizowane, nie jest w stanie tworzyć systemu w dłuższej perspektywie czasu. Krajowy system energetyczny musi dysponować odpowiednimi zdolnościami wytwórczymi, gwarantującymi niezawodność dostaw energetycznych zarówno dzisiaj, jak i w przyszłości - tłumaczy podsekretarz stanu MAP.

Jak powiedział minister Pyzik, jeśli chodzi o polską energetykę i polską gospodarkę będzie ona jeszcze do czasu zakończenia transformacji energetycznej wykorzystywała węgiel.

- Węgiel w pewnej mierze będzie paliwem przejściowym w procesach transformacji energetycznej, z którego polska gospodarka bezpośrednio przejdzie na Odnawialne Źródła Energii i atom. Bloki jądrowe, jako niezawodne źródła energii wpływają na stabilność wytwarzania energii przy zerowej emisji zanieczyszczenia powietrza - wyjaśnia minister Pyzik. - W średnioterminowej perspektywie może się także pojawić możliwość wykorzystania SMR-ów, czyli małych reaktorów jądrowych w ciepłownictwie systemowym i przemyśle. Spółki z udziałem skarbu państwa, takie jak ORLEN, aktywnie pracują nad uruchomieniem w Polsce pierwszych SMR-ów jeszcze w tej dekadzie.