Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi odpowiadają ministrowi Czarnkowi: Pan minister żyje chyba na księżycu. Nie boimy się i będziemy protestować dalej

Katarzyna Kapusta-Gruchlik
Katarzyna Kapusta-Gruchlik
Członkowie Młodej Lewicy na Śląsku zorganizowali konferencję prasową pod Kuratorium Oświaty w Katowicach.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Członkowie Młodej Lewicy na Śląsku zorganizowali konferencję prasową pod Kuratorium Oświaty w Katowicach.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Katarzyna Kapusta-Gruchlik
Śląski wicekurator oświaty Jacek Szczotka wystosował list do dyrektorów, nauczycieli i rodziców uczniów szkół w woj. śląskim, apelując o podjęcie działań, które uchronią młodych ludzi przed instrumentalnym traktowaniem, nawiązując tym samym do demonstracji osób walczących o prawa kobiet, w których biorą udział również uczniowie. Podobne listy do dyrektorów szkół kierują kuratorzy w całej Polsce. Przypomnijmy, nowy minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek oskarża nauczycieli, że nawołują uczniów do wyjścia na ulice i tym samym narażają ich zdrowie. Młodzi ludzie postanowili odpowiedzieć ministrowi Czarnkowi i zapewniają - Będziemy protestować dalej, a także wspierać naszych nauczycieli i wykładowców.

Nowy minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zarzuca nauczycielom, że nawołują uczniów do wyjścia na ulice i tym samym narażają ich zdrowie (trwa przecież pandemia).

Pokłosiem tego są listy pisane przez kuratorów oświaty do dyrektorów szkół i nauczycieli, które z jednej strony są wyrazem troski o zdrowie młodzieży i jej rodzin, a z drugiej mają pomóc zdusić demonstracje przeciwko wyrokowi TK w sprawie aborcji.

W tej sprawie głos postanowili zabrać studenci i uczniowie, członkowie Młodej Lewicy na Śląsku. Zorganizowali konferencję prasową pod Kuratorium Oświaty w Katowicach. Przyszli w pięć osób, by zachować reżim sanitarny.

Wybór Przemysława Czarnka na nowego ministra oświaty był czarnym dniem dla polskiej edukacji. Ta decyzja od początku spotkała się z falą krytyki, jego wypowiedzi oraz próby ograniczania wolności obywatelskiej uczniów i nauczycieli rozpoczęły się już w pierwszych tygodniach urzędowania. "Chuliganeria, wandalizm i chamstwo na ulicy" - tak kilka dni temu skomentował masowe protesty, które odbywają się codziennie w kilkuset polskich miastach. Dziś już wiadomo, że wyrażanie prywatnej opinii na temat protestów nie zakończy się garścią obraźliwych komentarzy. Minister zapowiada "najdalej idące konsekwencje, które są w granicach możliwości prawnych ministerstwa i kuratoriów" wobec nauczycieli, którzy mieli namawiać do udziału w protestach, lub sami byli ich uczestnikami. Przemysław Czarnek zapowiada, że represje obejmą również rektorów uczelni, którzy w dniu Strajku Generalnego zarządzili godziny rektorskie - piszą studenci.

Studenci zapewniają, że tak jak im wykładowcy i nauczyciele dali wsparcie, tak oni młodzi ludzie, będą wspierać swoich wykładowców, rektorów, nauczycieli.

Protest przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej przed siedzibą PiS w Katowicach Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Strajk kobiet w Katowicach. Tłumy przeciwników zaostrzenia u...

- Ważne jest teraz by się wspierać, jako społeczeństwo i mówić spójnym jednym głosem. Czym bardziej będziemy się rozdrabniać, tym mniej nas będzie słychać - mówi Małgorzata Genderka, studentka Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach i przewodnicząca Młodej Lewicy na Śląsku.

- Czujemy wsparcie wykładowców na każdym kroku. Są wspaniali, wiedzą, że my młodzi jesteśmy świadomi tego, co dzieje się w Polsce i chcemy walczyć o wolność. I tak jak oni stoją za nami murem, tak my staniemy za nimi, kiedy znowu będzie trzeba. W Polsce Konstytucja zapewnia nam wolność zgromadzeń, mamy wolność wyznawania poglądów. Nie może być takiej sytuacji, że w placówkach oświatowych, sektorze edukacji, gdzie my jako społeczeństwo powinniśmy się uczyć poglądów i je kształtować -będziemy za te poglądy karceni. Nie chodzi o to czy ktoś jest z lewej czy prawej strony, czy z środka, ale chodzi o to by miał bezpieczeństwo wyznawania swoich poglądów i swobodę Oczywiście wyznawanie poglądów musi być oparte o szacunek do drugiego człowieka. Dlatego jasno mówimy, Przemysław Czarnek, obecny minister żyje chyba na księżycu. Nie ma takiego prawa i takiej zgody, żeby uczniowie byli wyciągani. Bo jak oni sobie to wyobrażają? Na zdalnej lekcji nauczycielka nagle powie: "Marysia Kowalska, była na proteście. Zgłoś się do Przemysława Czarnka? No nie wyobrażam sobie tego. To jest skandal. Sposoby ministra to sposób na zastraszanie - dodaje Genderka.

Nie przeocz

Jej koledzy, także nie kryją oburzenia tą sytuacją.

- Jesteśmy zdruzgotani. Pan Czarnek ministrem jest raptem dwa miesiące, a już pokazuje jaki jest jego główny cel kadencji. Ma zamiar uciszyć nauczycieli, uciszyć wykładowców, uciszyć studentów. Wszyscy mają myśleć tak, jak nakazało on lub pan prezes. To jest indoktrynacja, którą ma zamiar wprowadzić od najmłodszych klas. Pan minister po raz kolejny próbuje pokazać swoją wyższość i to, że mamy w kraju jednomyślność. Dlatego my wyrażamy swój sprzeciw, dlatego my pokazujemy, że nie chcemy tego. Wychodzimy na ulicę i nie będziemy stać biernie, bo polska szkoła, polska uczelnia ma być wolna od jakiejkolwiek indoktrynacji, ma być wolna od jakiejkolwiek ideologii, ma kształtować młodych ludzi i budować ich światopogląd, a nie indoktrynować w daną stronę - Kacper Hołda wiceprzewodniczący Młodej Lewicy na Śląsku.

Kacper jak wiele jemu podobnych osób podczas jednego z protestów został spisany. 12 dni później do jego domu zapukał policjant, który przyszedł mu wręczyć mandat.

- Cała zabawność sytuacji polega na tym, że nie dostałem mandatu w dniu protestu, a 12 dni po proteście. W trakcie protestu zostałem spisany. Panowie policjanci powiedzieli mi, że spisują mnie, by zapewnić mi ochronę, bo było bardzo dużo ludzi, a ja akurat przechodziłem. Jak wspomniałem 12 dni później do moich drzwi zapukał policjant, by wręczyć mi mandat w wysokości 150 zł za to iż brałem udział w nielegalnym zgromadzeniu, oraz trzymałem w ręku napis powszechnie uważany za wulgarny. Nie przyjąłem tego mandatu. Nie przyjąłem mandatu, bo mam prawo wyrażać swoje niezadowolenie, mam prawo stawać przeciwko pseudo wyrokowi pseudo trybunału. Spraw toczy się dalej, zapewne za dwa tygodnie dostanę pismo, będę musiał złożyć zeznania na komendzie w Katowicach. Jestem w kontakcie ze Śląską Tarczą Prawników, która oferuje bezpłatną pomoc wszystkim osobom, które dostały "zaproszenie" do przyznania się do winy. Mam zamiar tę sprawę doprowadzić do końca. Będę protestował i nikt mi tego protestu nie zakaże, i nikt nie będzie ograniczał mojej wolności - zapewnia Kacper Hołda.

Podczas konferencji przedstawiona została również interwencja europosła Łukasza Kohuta, kierowana do Komisji Europejskiej w kwestii łamania karty praw podstawowych w UE.

Musisz to wiedzieć

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera