Do zdarzenia doszło w nocy z 14 na 15 maja w jednej z kamienic przy ul. Fałata. Jak wynika z ustaleń śledczych, do mieszkania sprawcy przyszedł jego kolega. Mężczyźni przez pewien czas miło spędzali czas.
- Według relacji sprawcy, jego kolega pił alkohol, on natomiast tylko z nim rozmawiał - mówi Tomasz Bobrek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu. Czy tak było faktycznie, trudno stwierdzić na tym etapie śledztwa. Utrudniona jest też słowna komunikacja z sprawcą morderstwa. - Ma poważną wadę wymowy i prawdopodobnie także problemy ze słuchem - dodaje Tomasz Bobrek.
Jak jednak do tej pory udało się wstępnie ustalić policjantom, w trakcie spotkania doszło do sprzeczki między kolegami.
Zdenerwowany sprawca chwycił prawdopodobnie młotek i kilka razy uderzył nim kolegę w głowie.
Następnie ciało wyniósł na pobliskie ogródki działkowe.
Dokładny przebieg zdarzenia ustalają kryminalni tutejszej komendy pod nadzorem miejscowej prokuratury. Przyczyna zgonu mężczyzny będzie znana po przeprowadzeniu zleconej przez prokuratora sekcji zwłok.
Podejrzany w tej sprawie 30-letni bytomianin przyznał się do zabicia kolegi. Śledczy przedstawili mu zarzut zabójstwa, co oznacza, że może on zostać skazana na karę do 25 lat więzienia a nawet dożywotnie pozbawienie wolności.
- Zarówno sprawca, jak i ofiara byli dobrze znani policji - przyznaje Tomasz Bobrek. Mężczyzna, który został zabity, nie miał jednak na swoim koncie tak poważnych przestępstw jak ten, który pozbawił go życia. Trzydziestolatek wyszedł z więzienia dwa lata temu. Odsiedział tam karę 11 lat za zabicie ojca.
*Najpiękniejszy Rynek w woj. śląskim jest w... ZAGŁOSUJ i ZMIEŃ WYNIK
*Matura 2013: Pytania egzaminacyjne na 100 proc. ZOBACZ
*Nudyści już zawitali na plaże ZOBACZCIE, gdzie spotkacie naturystów w woj. śląskim
*Tak zdasz egzamin na prawo jazdy kat. A na motocykl ZDJĘCIA i WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?