Polskie piłkarki ręczne pozazdrościły sukcesów męskiej reprezentacji z czasów trenera Bogdana Wenty i same również awansowały do strefy medalowej mistrzostw świata. Biało-czerwone po raz pierwszy w historii zakwalifikowały się do półfinału MŚ pokonując we wczorajszym ćwierćfinale Francję. W piątkowym półfinale podopieczne trenera Kima Rasmussena zmierzą się z gospodyniami turnieju Serbkami.
- To zupełnie niewiarygodne co się wydarzyło. Jesteśmy w najlepszej czwórce świata, co napełnia mnie i zespół ogromną dumą. Ciągle nie mogę uwierzyć, jak to się stało. Doszliśmy do tego ciężką pracą, po trudnym meczu - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej duński trener Polek.
Kluczem do zwycięstwa nad wicemistrzyniami świata była znakomita gra naszej drużyny w defensywie. Wprawdzie mecz zaczął się od dwubramkowego prowadzenia Francuzek, ale Polki po kwadransie doprowadziły do wyrównania. Rywalkom przydarzył się przestój w grze i przez 13 minut nie potrafiły pokonać naszej bramkarki Małgorzaty Gapskiej, która popisała się kilkoma fantastycznymi interwencjami.
Biało-czerwone skwapliwie wykorzystały nieskuteczną grę rywalek i rzuciły siedem bramek z rzędu obejmując w 21 minucie Mecz Polska Francja relacja: najwyższe prowadzenie w całym meczu 10:5. Niemoc rywalek przerwała dopiero Paule Baudouin. Francuzki poszły za ciosem i zmniejszyły straty do dwóch trafień. Na szczęście na więcej Polki im nie pozwoliły i ostatecznie na przerwę zeszły z trzema golami zapasu. Największa w tym zasługa Karoliny Siódmiak i Aliny Wojtas, które w pierwszej połowie zdobyły po trzy bramki.
W przerwie w szatni rywalek musiało być bardzo gorąco, bo na drugą połowę Francuzki wyszły bardzo zmobilizowane. Ta część spotkania rozpoczęła się od trafienia Wojtas z rzutu karnego, ale ekipa "Trójkolorowych" szybko zaczęła odrabiać straty wykorzystując kilka prostych błędów Polek. W 36 minucie podopieczne Kima Rasmus-sena prowadziły już tylko 14:13, ale wówczas dwoma świetnymi akcjami popisała się Iwona Niedźwiedź. Gdy Francuzki znów się do nas zbliżyły wówczas dała znać o sobie Anna Wyso-kińska. Nasza druga bramkarka w ciągu dwóch minut obroniła dwa karne.
Końcówka była bardzo nerwowa. Na 10 minut przed ostatnią syreną Polki prowadziły 20:17, ale coraz trudniej przychodziło im zdobywanie bramek. Na szczęście Francuzki też się myliły. Biało-czerwone zachowały w ostatnich minutach zimnej krwi i nie dały sobie wydrzeć zwycięstwa. Awans do półfinału MŚ to największy sukces kobiecej reprezentacji w jej historii.
- Nie mogę uwierzyć w to, co się stało. Wierzyłyśmy od początku, że stać nas na sukces. Jak widać marzenia się spełniają - stwierdziła wyraźnie wzruszona Kinga Grzyb.
Trener Francuzek Alain Por-tes musiał natomiast tłumaczyć się z sensacyjnej porażki: - Polski zespół rozegrał dziś fantastyczny mecz. Myśmy wielokrotnie otwierali wrota do naszej bramki, a jednocześnie odbijaliśmy się od polskiej defensywy. Tworzymy właśnie nowy zespół i choć wielu uważało nas za faworytów, to na sukcesy musimy jeszcze poczekać. (PAP)
Polska 22
Francja 21
Polska Gapska, Wysokińska - Niedźwiedź 3, Koniuszaniec 1, Grzyb, Jochymek 1, Kulwińska 1, Kudłacz 1, Wojtas 5, Byzdra 1, Szwed-Orneborg 1, Semeniuk-Olchawa 3, Stasiak, Siódmiak 5.
Francja Leynaud, Darleux - Goudio, Njitam 2, Cisse 1, Pineau 5, Baudouin 4, Zaadi, Tounkara 1, Leveque, Dembele 5, Deroin, Goiorani, Abdourahim 1, Signate 1, Lacrabere 1.
POLSKA - FRANCJA - ZAPOWIEDŹ MECZU:
Polki stają przed historyczną szansą, bo jeszcze nigdy w historii MŚ nie awansowały do półfinału. Najwyższe miejsce w tym turnieju zajęły w 1973 roku, gdy uplasowały się na piątej pozycji. Faworytkami spotkania są jednak Francuzki, które z dwóch ostatnich MŚ przywoziły srebrne medale.
– Naszą szansą może być ich prawdopodobne przekonanie, że pokonają Polskę bez specjalnego wysiłku. My ze swej strony będziemy walczyć przez całe 60 minut, czym możemy je nieźle zaskoczyć – powiedział Kim Rasmussen, szkoleniowiec Polek.
Jak będzie – przekonamy się już o godz. 17.30. Zapraszamy na naszą transmisję LIVE.
Polki zaczęły spotkanie z Francuzkami.
1:0 dla Francji Dembele trafia z lewego skrzydła.
2:0 dla rywalem po rzucie Signate.
Polki przez ponad 3 minuty nie potrafią zdobyć gola.
W końcu trafia Siódmiak. Francuzki prowadzą już tylko 2:1.
Polki dobrze w obronie, a gdy już rywalki wypracowały sobie pozycję świetnie broni Gapska.
Dobra interwencja bramkarki uskrzydliła Polki. W 6 min. Byzdra wyrównuje na 2:2.
Francuzki trafiają, a pod drugą bramką myli się Koniuszaniec. "Trójkolorowe" prowadzą już 4:2.
Nie do zatrzymania jest rozgrywająca Francuzek Pineau, która rzuca dwie kolejne bramki dla rywalek. W 10 min. 5:3 dla Francji.
W 12 min. trafia Siómiak i przegrywamy tylko 4:5. Nasza rozgrywająca jest na razie najskuteczniejsza w ekipie biało-czerwonych. Ma już na koncie 3 bramki.
Dwa nieudane rzuty Grzyb z trudnych pozycji. W 14 min. nadal przegrywamy jedną bramką.
Seria błędów z obu stron. O czas w 14 min. prosi trener Polek Kim Rasmussen.
W 15 min. daje o sobie znać Wojtas trafiając z II linii. Remisujemy z wicemistrzyniami świata 5:5.
Wojtas poszła za ciosem, ale rywalki powstrzymują ją faulem. Karnego wykorzystuje Semeniuk-Olchawa. W 16 min. po raz pierwszy w tym meczu obejmujemy prowadzenie 6:5.
Najpierw Francuzki ratuje słupek, ale kolejna akcja Polek przynosi gola Kulwińskiej. Już 7:5 dla biało-czerwonych.
Skuteczna Wojtas. W 18 min. 8:5 dla Polski. Nie wytrzymuje trener Francuzek i prosi o czas.
W polskiej bramce świetnie broni Gapska. Francuzki nie rzuciły bramki przez 9 minut.
Polki grają jak w transie. Z lewego skrzydła trafia Jochymek. Prowadzimy już 9:5.
Wojtas i 10:5 w 21 min. Francuzki nie potrafią pokonać naszej bramkarki od 9 minuty meczu.
Niemoc rywalem przełamuje w końcu Baudoin. To pierwszy gol Francuzek od 13 minut.
W 23 min. kontrę rywalek kończy Cisse. Prowadzimy już tylko 10:7 w 24 min.
W 25 min. ze skrzydła rzuca Tounkara. To trzeci gol rywalek z rzędu. Na szczęście skutecznie odpowiada Koniuszaniec. 11:8.
W kolejnej akcji Koniuszaniec trafia w słupek.
Polki świetnie w obronie powstrzymują najlepszą z Francuzek Pineau. Polki się nie spieszą to już ostatnia minuta I połowy.
W ostatniej sekundzie I połowy kolejna świetna interwencja Gapskiej. Po I połowie Polki prowadzą 11:8. W Nowym Sadzie pachnie sensacją, ale nasze dziewczyny grają naprawdę znakomicie.
W I połowie najskuteczniejsze w naszych szeregach są Siódmiak i Wojtas, któe zdobyły po 3 bramki. W ekipie "Trójkolorowych" dwa trafienia ma na koncie Pineau. Pozostałe zawodniczki zapisały na swoim koncie po jednym golu.
Zaczynamy II połowę spotkania. 30 minut czystej gry dzieli biało-czerwone od historycznego sukcesu jakim byłby awans do strefy medalowej.
Po faulu na Byzdrej karny dla Polski, którego wykorzystuje Wojtas. Prowadzimy 12:8. Świetny początek II połowy.
Przypadkowy gol Francuzek, ale natychmiast trafieniem odpowiada Niedźwiedź. 13:9.
Francuzki rzuciły się do odrabiania strat. Rzucają dwie bramki i jest 13:11. Na szczęście mamy Siódmiak, która trafia na 14:11.
Baudouin wykorzystuje karnego. W 35 min. prowadzimy już tylko dwoma bramkami 14:12.
W 36 min. kara dla Wojtas. Czekają nas trudne 2 minuty, bo Francuzki wyraźnie łapią wiatr w żagle.
Niedźwiedź rzutem z II linii z biodra odpowiada na gol obrotowej rywalek. Chwilę później Niedźwiedź kończy rzutem szybką kontrę. W 38 min. prowadzimy 16:13.
W 40 min. prowadzimy 16:14. Po czasie dla Francuzek rywali atakują z ogromną determinacją. W 41 min. prowadzimy już tylko jedną bramką 16:15.
Na szczęście Kudłacz wypracowuje karnego, którego na gola zamienia Semeniuk-Olchawa. 17:15 dla Polski.
Wysokińska broni karnego Baudouin.
Kolejny faul Wojtas i nasza rozgrywająca dostaje 2 min. kary. Trafia skrzydłowa Dembele i w 45 min. jest tylko 17:16 dla Polski.
W 46 min. karny dla rywalek. Znów broni Wysokińska!
Kończy się kara Polki. Rasmussen bierze czas, bo musi trochę ostudzić głowy naszych dziewczyn. Do końca meczu zostało 14 minut.
Francuzki robią błąd kroków, a kontrę Polak kończy Szwed-Orneborg. Prowadzimy 18:16.
Trafia Kudłacz. 19:16 dla Polski. Do końca 12 minut.
Pineau zaskakuje Polki rzutem z II linii. Odpowiadamy indywidualną akcją Kudłacz, która jest faulowana. Karnego rzuca Wojtas. 20:17, a do końca 10 minut.
Karnego wykorzystuje Baudouin. Po drugiej stronie boiska ładna akcja Polek i też karny dla biał0-czerwonych. Wykorzystuje go Semeniuk-Olchawa. 21:18 i 9 minut do końca meczu.
W 52 min. 2 min. kary dla Szwed-Orneborg. Francuzki grają w przewadze, ale gubią piłkę.
Wojtas w poprzeczkę, ale Francuzki też nie trafiają w bramkę. Zostało jeszcze 6 minut, a Polki dalej prowadzą 3 golami.
W rolach głównych bramkarki obu drużyn. Wynik długo się nie zmienia. W końcu rzucają Francuzki.
Trudne chwile Polek. Grają w osłabieniu i prowadzą już tylko 1 bramką. Do końca 3 minuty.
Siły się wyrównują, bo rywalki też dostały karę. Rzut Koniuszaniec broni bramkarka rywalek i teraz Francuzki mają szansę na remis. Ich trener bierze czas i stara się uspokoić swoje podopieczne. Do końca meczu 2,20 min.
Pineau fauluje w ataku i Polki mają piłkę. Trafia Siódmiak po rękach rywalek. Prowadzimy 22:20 i minuta do końca.
Francuzki odrabiają tylko jedną bramkę. Na więcej Polki im nie pozwalają i wygrywają mecz 22:21.
*Regionalna lista płac. Sprawdź, ile zarabiają [ZAROBKI OD 100 ZŁ DO 1 MLN ZŁ]
*Kuchenne Rewolucje w Tychach: Dom Bawarski Tychy Magdy Gessler [ZDJĘCIA + WIDEO]
*Najpiękniejsze polskie kolędy [POSŁUCHAJ i WYBIERZ]
*Najlepsze prezenty na święta Bożego Narodzenia [ZOBACZ ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?