MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Musioł: Ten nasz Majdan płotem podzielony

Rafał Musioł, Kijów
Tak nie powinno być, zwłaszcza w miejscu, w którym Ukraińcy walczyli o swoją wspólną przyszłość - nie miała wątpliwości dziewczyna z punktu gastronomicznego w kijowskiej Strefie Kibica, dodając, że nie może tej opinii wyrazić pod nazwiskiem. - Mogłabym mieć problemy w pracy - tłumaczyła.

Emocje, o których mowa, wzbudził wieczorny środowy koncert na scenie ustawionej tuż obok pomnika legendarnych założycieli miasta - Kija, Szczeka, Chorywa i Lybid. Imprezę przeznaczono dla vip-ów oraz posiadaczy drogich biletów, dla których wydzielono gigantyczną część Fan Zony. Efekt? Niewielka grupa osób bawiących się na koncercie, pijących piwo przy stoiskach, które znalazły się w "specjalnej zonie" oraz olbrzymi tłum ludzi kłębiący się za odległą o dobre 200 metrów bramą i ustawionymi wzdłuż Strefy ogrodzeniami.

- Podzielono nas na lepszych i gorszych. Tę imprezę można było zrobić w innym miejscu, a nie w Strefie, która w zamyśle miała służyć wszystkim kibicom - komentowano za ogrodzeniem, chociaż większość osób po prostu starała się na ten dysonans nie zwracać uwagi. W przeciwieństwie do występujących zespołów: te regularnie pozdrawiały i zapraszały do wspólnej zabawy fanów stojących na zewnątrz. Problem miała też telewizja - na wszelki wypadek zastosowano duże zbliżenia zarówno na wykonawców, jak i ludzi pod sceną, dzięki czemu unikano dość przygnębiającego obrazu całości.

WSZYSTKO O EURO 2012 NA DZIENNIKZACHODNI.PL W NASZYM SERWISIE SPECJALNYM

A ten wywierał spore wrażenie: wyobraźcie sobie kilkaset metrów pustej, ośmiopasmowej ulicy i wieńczącą ją część wielkiego placu, które dotychczas dzień w dzień stanowiły miejsce wielkiej kibicowskiej imprezy. Kontrast pomiędzy częścią wyłączoną, a ogólnie dostępną był dość przygnębiający.

Z okazji skorzystali zwolennicy Julii Tymoszenko, krążący wokół Strefy w koszulkach "Uwolnić Julię". - Tak właśnie wygląda nasze państwo kilka lat po pomarańczowej rewolucji - wskazywali na płot pilnowany przez ochroniarzy.

Ewidentnie na mało zadowolonych wyglądali też milicjanci, którzy woleliby mieć tłum pod kontrolą w Strefie, a nie zgromadzony na placu. W nagrodę mogli jednak poprzyglądać się młodym dziewczynom, bo plotka głosiła, że na Majdanie ma się pojawić Femen. Celem akcji mieli być wolontariusze rozdający bezpłatne prezerwatywy. Do późnego wieczora Femenu jednak "nie stwierdzono", za to organizatorzy, ze względów bezpieczeństwa, podjęli w końcu decyzję o wpuszczeniu narastającego tłumu na pustą przestrzeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!