Musioł: W Ruchu Chorzów grają tylko Polacy! Taki eksperyment

Być może pod wpływem aury tego miejsca prezes Dariusz Smagorowicz postanowił zafundować swoim kibicom prawdziwą podróż w czasie. Otóż od minionego piątku, gdy zwolnił Pavela Sultesa, zarządzani przez niego Niebiescy są jedynym klubem na krajowym najwyższym szczeblu rozgrywek, w którym po murawie biegają tylko Polacy. W Chorzowie po raz ostatni taka sytuacja miała miejsce 17 lat temu, zresztą nie na długo.

CZYTAJ TAKŻE:
Nowy trener Ruchu, Jan Kocian: Ruch Chorzów ma mentalny problem

Internetowy portal sportslaski.pl poinformował, że jego dziennikarze przejrzeli wszystkie kluby występujące w odpowiednikach polskiej ekstraklasy z państw zrzeszonych w UEFA. Okazało się, że udało się znaleźć w sumie czterech takich narodowych muszkieterów - oprócz Ruchu KI Klaksvik z Wysp Owczych, Metalurgsa Lipawę z Łotwy i FK Gorno Lisice z Macedonii. Grono doprawdy wyjątkowe i - obiektywnie patrząc - mocno egzotyczne.

Ponieważ ze wspomnianego kwartetu Niebiescy są klubem najbardziej rozpoznawalnym i z największą rzeszą kibiców, można założyć, że chorzowski eksperyment śledzić będzie z zainteresowaniem niemal cała piłkarska Europa. Warto w tym wszystkim pamiętać, że bezpośrednim nadzorcą badań będzie... Słowak. Wygląda więc na to, że o ile ludzi kopiących piłkę da się w tym kraju znaleźć całkiem sporo, to potrafiących do tego kopania wprowadzić jakąś myśl, trzeba jednak szukać poza granicami.

No, a jeśli się to wszystko uda? Być może wtedy Ruch zrobi krok dalej i zatrudni tylko piłkarzy rodem ze Śląska, wcielając w życie ideę, której realizację uznawano za misję niemożliwą...

*PROGNOZA POGODY NA 19-30 WRZEŚNIA 2013
*GALERIA KATOWICKA OTWARTA: CZY WARTO DO NIEJ PÓJŚĆ? RECENZJA I ZDJĘCIA]
*Horror w Chorzowie: Dzwonię zgrobu! Uwolnijcie mnie! [NAGRANIE + ZDJĘCIA]
*Najlepsze prezenty na DZIEŃ CHŁOPAKA 30 WRZEŚNIA 2013