Muzeum Górnośląskie w Bytomiu, podobnie jak wiele innych, szykuje się do sobotniej Nocy Muzeów. Zapowiada się ciekawie, w przeciwieństwie do nastrojów samych muzealników. Chociaż broni nie składają. Jest i list protestacyjny, wsparcie niektórych parlamentarzystów i deklaracje władz miasta o gotowości współfinansowania placówki.
Nowością są konsultacje społeczne, które po podjęciu pierwszej uchwały sejmiku (na początku kwietnia), są drugim etapem. Zarząd województwa śląskiego 6 maja podjął uchwałę dotyczącą konsultacji społecznych statutu Muzeum Śląskiego. Rozpoczęły się 9 maja, a zakończą 20 maja. Projekt statutu znajdziemy na stronie slaskie.pl.I tu czytamy: " Muzeum posiada oddziały o nazwie w brzmieniu: Centrum Scenografii Polskiej - oddział Muzeum Śląskiego; Muzeum Górnośląskie w Bytomiu - oddział Muzeum Śląskiego." Znajdziemy tu również informację, że oddziałem w Bytomiu ma kierować jeden z trzech zastępców dyrektora MŚ.
Tak więc likwidacji bytomskiego muzeum nie będzie, ale utrata samodzielności placówki jest przesądzona. To, jak twierdzą niektórzy, zdegraduje rangę Muzeum Górnośląskiego.
Likwidacja czy połączenie?
Tymczasem w sieci krąży list protestacyjny skierowany do zarządu województwa przeciwko włączeniu Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu w strukturę Muzeum Śląskiego w Katowicach, czy też każdej innej formie likwidacji łączącej się z utratą jego historycznej tożsamości. Podpisało się pod nim już przeszło 1290 osób, zarówno pracowników naukowych, jak i osób po prostu zainteresowanych samodzielnością placówki.
- Nie przestajemy walczyć o samodzielność Muzeum Górnośląskiego - mówi Anna Wandzik, szefowa związków zawodowych w bytomskim MG. - Poza listem w internecie będziemy chcieli też zbierać podpisy podczas Nocy Muzeów, przedstawimy swoje zdanie jako związki zawodowe w ramach organizowanych konsultacji społecznych - kontynuuje Wandzik. Połączenie muzeów to, zdaniem pracowników, po prostu inna forma likwidacji. - Znikniemy z rejestru instytucji kultury, bo oddziały tam nie są wpisywane. Wiadomo też, że dofinansowanie będzie się koncentrowało na nowym budynku Muzeum Śląskiego, a u nas skończy się na wystawach stałych, zabraknie pieniędzy na promocję, edukację, nowe działania - tłumaczy Anna Wandzik.
Kto ma kasę, ten rządzi?
Bytomia nie stać na całkowite finansowanie Muzeum Górnośląskiego. Przy obecnych kłopotach finansowych miasta byłoby to mało rozsądne. Dlatego władze miasta proponują współfinansowanie.
- Przekazaliśmy taką propozycję, zarówno w formie pisemnej, jak i ustnej, panu marszałkowi Sekule - mówi Damian Bartyla, prezydent Bytomia.
Miasto mogłoby to zrobić od stycznia 2015 roku. Miałoby finansować działalność Muzeum Górnośląskiego w 51 proc. To ok. 2 mln złotych rocznie. Gdyby miasto było stroną współfinansującą, placówka nadal mogłaby istnieć autonomicznie.
*Matura 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI + PRZECIEKI
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
*Weź udział w quizach Dziennika Zachodniego. SPRAWDŹ SWOJĄ WIEDZĘ
*Prawo jazdy kat. A. Egzamin na motocykl [PORADNIK WIDEO, ZDJĘCIA PLACU]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?