Muzeum ognia powstaje w Żorach

Takie atrakcje będą czekały na mieszkańców w "muzeum ognia", które powstaje w pawilonie wystawienniczym przy rondzie na Hulokach.

Widz będzie mógł m.in. wejść do wozu strażaka i zobaczyć np. palące się miasto

Animacje 5D w budynku będą na światowym poziomie - zadba o to światowej sławy rysownik i reżyser Tomasz Bagiński, nominowany w 2003 roku do Oscara za film animowany "Katedra".
- W tym tygodniu podpiszemy umowę z Platige Image, w której dyrektorem artystycznym jest właśnie Bagiński - mówi Waldemar Socha, prezydent Żor.

Potwierdzają to w warszawskiej firmie. - Pracujemy intensywnie nad projektem. Do dwóch miesięcy będzie gotowy - mówi Marcin Kobylecki, dyrektor działu PI Animation.

Wdrożenie w życie innowacyjnego pomysłu na "muzeum ognia" pochłonie co najmniej 2 mln zł. Futurystyczne pomieszczenie interaktywne, które ma być naszpikowane supernowoczesnymi technologiami, animacją i efektami specjalnymi, będzie mieścić się w podziemiach pawilonu w kształcie ognia, jaki powstaje dziś przy drodze krajowej nr 81 w pobliżu skrzyżowania z ul. Pszczyńską.

Na "muzeum ognia" będzie składać się ekspozycja stała, poświęcona historii ognia i jego znaczenia dla kultury ludów europejskich oraz wystawy czasowe, dotyczące aspektu ognia w kulturach świata. To będzie wygenerowane przez wirtualny sprzęt niezwykłe pomieszczenie, które będzie edukować i dostarczać znakomitej rozrywki.

- Odwiedzający będzie mógł poczuć się uczestnikiem oglądanej przez siebie sceny. Pomysłów mamy wiele - mówi Bartłomiej Płonka, prezes miejskiej spółki "Nowe Miasto", która buduje pawilon. Jednym z wiodących tematów w multimedialnym "muzeum ognia" będzie więc szeroko pojęty ogień, ale też w kontekście Żor. Bo to miasto od początku nieustannie borykało się z wieloma pożarami.
Jednym z punktów prezentacji będzie na pewno Święto Ogniowe, czyli unikatowe święto w całej Europie, podczas którego tysiące wiernych 11 maja każdego roku okrążają z pochodniami żorski rynek na pamiątkę tragicznego pożaru, który strawił jego drewnianą zabudowę ponad 300 lat temu.

Dwa miesiące na projekt

Dwa pytania do Tomasza Bagińskiego

Przyłoży pan swoją rękę do projektu "muzeum ognia", więc możemy spodziewać się, że powstanie coś naprawdę ekstra.
Projekt "muzeum ognia" jest dopiero we wczesnym etapie opracowywania. Na razie nie chcemy zdradzać za wielu szczegółów, jak ono będzie wyglądać. Porozmawiamy o tym za dwa miesiące. W Żorach na pewno będzie co podziwiać. Tego możecie być pewni.

Ale jest pan dyrektorem artystycznym firmy, która słynie z odważnych projektów.
Specjalizujemy się w tworzeniu reklam, animacji i efektów specjalnych do filmów. Ostatnio byłem ojcem projektu "Miasto ruin", pierwszej na świecie cyfrowej rekonstrukcji miasta zniszczonego podczas II wojny światowej, Warszawy, którą od 1 sierpnia można oglądać w Muzeum Powstania Warszawskiego.

Samouk walczył nawet o Oscara

Tomasz Bagiński to rysownik, grafik komputerowy, artysta samouk. Najbardziej znane są jego dwa filmy krótkometrażowe: "Katedra" i "Sztuka spadania". Za oba otrzymał główną nagrodę na największym festiwalu animacji i efektów specjalnych SIGGRAPH. Poza tym artysta zrealizował jeszcze 80 innych niekomercyjnych projektów. Duży oddźwięk miały jego niedawne spoty reklamowe z okazji 600-lecia bitwy pod Grunwaldem. Poza tym w polskim pawilonie na Expo 2012 w Szanghaju w tym roku był prezentowany jego film "Animowana historia Polski".

Być może wkrótce to właśnie ta produkcja będzie promować Polskę poza granicami naszego kraju. Teraz artysta przygotowuje autorski film "Hardkor 44", który dotyczy II wojny światowej. Jego premiera jest zaplanowana na 2012 rok.