Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Myslovitz: Nie jest łatwo zespołowi z dużym dorobkiem znaleźć nowego wokalistę. Wywiad z twórcami "Miłości w czasach popkultury"

Maciej Szymkowiak
Maciej Szymkowiak
Skład zespołu od lewej: Jacek Kuderski (bas), Wojciech Kuderski (perkusja), Mateusz Parzymięso (wokal), Przemysław Myszor (klawisze), Wojciech Powaga (gitara).
Skład zespołu od lewej: Jacek Kuderski (bas), Wojciech Kuderski (perkusja), Mateusz Parzymięso (wokal), Przemysław Myszor (klawisze), Wojciech Powaga (gitara). Adam Jastrzębowski
- Po odejściu wokalisty nigdy nie jest łatwo. Pewnie łatwiej, gdyby odszedł gitarzysta, basista, perkusista, to wówczas ta zmiana byłaby mniej odczuwalna, ale jak widać, gramy dalej - opowiadają basista, Jacek i perkusista, Wojciech Kuderscy z zespołu Myslovitz, którzy w Poznaniu świętowali 30-lecie istnienia zespołu. W rozmowie m.in. o odejściu Artura Rojka, przemijającej sławie, nieudanej próbie podbicia zagranicznego rynku, wkroczeniu na scenę w czasach punku i o powrocie do muzycznej miłości.

- Po odejściu wokalisty nigdy nie jest łatwo. Pewnie łatwiej, gdyby odszedł gitarzysta, basista, perkusista, to wówczas ta zmiana byłaby mniej odczuwalna, ale jak widać, gramy dalej - opowiadają basista, Jacek i perkusista, Wojciech Kuderscy z zespołu Myslovitz, którzy w Poznaniu świętowali 30-lecie istnienia zespołu. W rozmowie m.in. o odejściu Artura Rojka, przemijającej sławie, nieudanej próbie podbicia zagranicznego rynku, wkroczeniu na scenę w czasach punku i o powrocie do muzycznej miłości.

Chcesz więcej?

Kup prenumeratę cyfrową i ciesz się nieograniczonym dostępem do najlepszych artykułów w jednym miejscu

Subskrybuj