W zawodach wystartowało 12 par, w tym zespoły rodzinne. Impreza rozpoczęła się od godz. 15. 31 lipca i zakończyła o godz. 15. 1 sierpnia.
Każda z par musiała mieć 4 wędki. Rywalizacja polegała na złowieniu jak najwięcej kilogramów ryb. Przy czym liczyły się tylko cztery gatunki: karp, amur, sum i tołpyga. Technika wędkowania była dowolna.
- To bardzo fajna impreza - mówi Marek Sikora, który w zawodach brał udział z synem Tymoteuszem, jednym z najmłodszych uczestników rywalizacji. - Ciekawe było nocne wędkowanie. Jesteśmy bardzo zadowoleni, chociaż nie mamy rekordowych wyników, ale cztery ładne karpie złowiliśmy.
Kilku wędkarzy podkreślało, że właśnie w nocy był najlepszy połów. Rywalizacja trwała dosłownie do ostatniej minuty zawodów. Liczyła się każda złowiona ryba. Między zdobywcami drugiego a trzeciego miejsca różnica wyniosła mniej niż kilogram.
Nie przeocz
- Pierwsze miejsce zdecydowanie zdobyli Sebastian Siwek i Paweł Mielczarek z wynikiem 93,52 kilograma
- Drugie miejsce zajęli bracia Przemysław Ewkowski i Łukasz Ewkowski 36,26 kg.
- Trzecie miejsc - Grzegorz Krzystanek i Kacper Majorczyk - 35,57 kg.
Największego amura, o wadze 7,31 kg złowił Grzegorz Kuziorowicz. A największego karpia - 7,94 kg, Paweł Mielczarek.
W sumie złowiono 261 kg ryb. Wszystkie wróciły do stawu.
Organizatorem zawodów było Myszkowskie Towarzystwo Wędkarskie.
Musisz to wiedzieć
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?