Kiedy sprawa wyszła na jaw, magistrat skierował doniesienie do prokuratury. Częstochowski sąd skazał Tomasza Sz. w pierwszej instancji na 12 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata i 1200 zł grzywny. Wczorajszym wyrokiem kara została zmniejszona do 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, 800 zł grzywny i pokrycie kosztów sądowych w wysokości 340 zł. Wyrok jest prawomocny, ale skazany może wystąpić do Sądu Najwyższego o jego kasację. Można się o nią starać jedynie w przypadku rażącego naruszenia prawa przez sąd. Pozytywnie rozpatrywanych jest zaledwie około 1 proc. wniosków o kasację.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?