Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na emigracji przebywa około 230 tysięcy mieszkańców woj. śląskiego

Agata Pustułka
Kiedy w Hiszpanii "Ruch Oburzonych" organizuje wielkie demonstracje, ponieważ bezrobocie wśród młodych ludzi - do 24 lat, przekracza 50 proc., nasi potencjalni oburzeni wyjeżdżają za granicę, bo tam mają pracę.

CZYTAJ KOMENTARZ:
Prof. Wódz: Ruch Oburzonych? Mała iskra wyzwolić może lawinę

Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, aż 230 tysięcy mieszkańców województwa śląskiego to zarobkowi emigranci. Wśród nich aż 82 proc. to osoby w wieku produkcyjnym. Głównym kierunkiem ekonomicznej emigracji są wciąż Niemcy, gdzie przebywa ok. 26 proc. z tych mieszkańców województwa śląskiego, którzy zdecydowali się na emigrację. 17 proc. zdecydowało się na wyjazd do Wielkiej Brytanii, a 5 proc. do Irlandii. 4 proc. przebywa w Holandii, a 3 proc. w USA.
Oczywiście zdecydowana większość (72 proc.) wyjechała za chlebem. Część decyzję o wyjeździe tłumaczy przyczynami rodzinnymi, zaś tylko 3 proc. to osoby, które jadą za granicę się uczyć. Warto dodać, że w gronie emigrantów 9 proc. stanowią dzieci do 14. roku życia. Co ciekawe, najwięcej pań wyjeżdża do pracy do Włoch.

CZYTAJ TAKŻE:
Ponad 7 procent rodzin w Śląskiem dotknęła emigracja
Wyjechali za chlebem, ale teraz wracają na Śląsk. Spełnieni?

Pracownicy z województwa śląskiego to cenny nabytek, bo w ciągu ostatniego dziesięciolecia wzrosły współczynniki dotyczące wykształcenia. Emigrantów z wykształceniem wyższym jest już 15,9 proc. Potwierdza to los Moniki z Sosnowca, która po ukończeniu anglistyki pojechała do Wielkiej Brytanii, gdzie pracowała w jednym z pubów. Tam spotkała swojego przyszłego męża - Polaka. Po powrocie do kraju mogli za zaoszczędzone pieniądze kupić mieszkanie i urządzić wesele. - To było największe i najważniejsze doświadczenie w moim życiu. Wymagało ode mnie odwagi, wyrzeczeń, ale udało się - wyjaśnia Monika.

Zdaniem Bogusława Ziętka, przewodniczącego Wolnego Związku Zawodowego Sierpień '80, ten wentyl bezpieczeństwa dla rządzących w postaci emigracji już się kończy.

- Władza wcale nie powinna się cieszyć z tego, że nasi oburzeni nie wychodzą na ulicę. Ten nasz wybuch będzie o wiele silniejszy - ocenia Ziętek, który uważa, że wystarczy iskra, by w pewnym momencie rozpalić ogromne emocje. Być może nawet w skali europejskiej, bo "Ruch Oburzonych" porównywany jest do Nowej Międzynarodówki.

- U nas w czasie ostatnich lat doszło do zatomizowania środowisk pracowniczych po-przez wprowadzenie umów śmieciowych. One doprowadziły do tego, że więzi z zakładem pracy nie są tak silne jak w latach 80. Bunt jednak narasta - ocenia przewodniczący Ziętek. W naszym województwie niemal co trzeci bezrobotny nie ukończył 30. roku życia. Najwięcej jest ich w powiatach: pszczyńskim, wodzisławskim, rybnickim, gdzie jest ich powyżej 42 proc.! To liczby, które działają na wyobraźnię. Pracy nie ma ponad 39 tys. osób, które nie ukończyły 25. roku życia.

Niestety, tylko siedem powiatowych urzędów pracy (na 26 działających w regionie) otrzymało z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej pieniądze na realizację programów aktywizacji zawodowej najmłodszych bezrobotnych oraz bezrobotnych powyżej 50. roku życia. Na aktywne formy walki z bezrobociem w 2013 roku w regionie z Funduszu Pracy zostanie wydanych 271 mln zł.


*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!