- W Berlinie byłem już po raz drugi i nie ukrywam, że kilka niemieckich rozwiązań będziemy chcieli przenieść na nasz modernizowany Stadion Śląski - powiedział Szczerbowski, który jest zwolennikiem zacieśnienia współpracy z tamtejszym Stadionem Olimpijskim.
Oba obiekty są stadionami wielofunkcyjnymi, wyposażonymi nie tylko w boisko piłkarskie, ale także w bieżnię lekkoatletyczną, a projekt ich modernizacji przygotowała ta sama firma - GMP Architekten. Zarówno w Berlinie, jak i w Chorzowie, stadionami zarządzają spółki samorządowe, a niemieckie doświadczenia pokazują, że mimo organizacji wielu imprez obiekt nie jest w stanie zarobić na swoje utrzymanie.
- Stadion w Berlinie wykorzystywany jest głównie przez piłkarzy Herthy, ale można na nim zorganizować praktycznie każdą imprezę - twierdzi Szczerbowski, który był na drugoligowym meczu berlińczyków z TSV 1860 Monachium, obserwowanym z trybun przez 57 tys. kibiców. - Wielką popularnością cieszy się stadionowa kaplica ekumeniczna, która wynajmowana jest na śluby czy różne uroczystości religijne. Praktycznie przez cały czas można także za niewielką opłatą zwiedzać obiekt. W kontekście ostatnich wydarzeń podczas finału Pucharu Polski baczną uwagę zwracałem na odgraniczenie trybun od płyty stadionu. W Berlinie dzieli je głęboka fosa, ale projektanci zapewniają, że zastosowane u nas rozwiązania angielskie mają być jeszcze bezpieczniejsze.
NAJNOWSZE INFORMACJE SPORTOWE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO
Mocną stroną Stadionu Olimpijskiego jest gastronomia. Szczerbowskiemu szczególnie spodobało się rozwiązanie dotyczące dystrybucji napojów sprzedawanych w Berlinie w plastikowych kubkach, za które pobierane jest kaucja. W przygotowywanym właśnie przetargu na wyłonienie firmy prowadzącej kioski gastronomiczne w Chorzowie dyrektor Stadionu Śląskiego chciałby umieścić punkt o zakazie używania jednorazowych kubków, które tylko zaśmiecają obiekt.
- W ciągu najbliższego miesiąca chciałbym zorganizować konferencję dla naszych klubów zainteresowanych grą na Stadionie Śląskim i pokazać im jak na organizacji spotkania można zarobić dodatkowe pieniądze - dodał Szczerbowski. - Obiekt powinien służyć kibicom już dwie godziny przed meczem, a sposobem na ich przyciągnięcie może być np. spotkanie z piłkarzem, który akurat nie gra z powodu kontuzji. W Berlinie do takiego zawodnika ustawiała się długa kolejka łowców autografów.
Po spotkaniach z działaczami Górnika Zabrze i Ruchu Chorzów dyrektor Stadionu Śląskiego rozmawiał także z prezydentem Bytomia o możliwości gry Polonii na tym obiekcie. Piotr Koj wyraził zainteresowanie pomysłem, aby przynajmniej niektóre mecze bytomianie rozgrywali w Chorzowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?