Karuzele są najczęstszą atrakcją parków rozrywki na całym świecie. Co roku wesołe miasteczka prześcigają się w tworzeniu nowych – najwyższych i najbardziej ekstremalnych atrakcji, natomiast stare dobre karuzele cieszą się niesłabnącym powodzeniem turystów. Tak jest np. w Wiedniu na Praterze, gdzie jedna z atrakcji do niedawna mogła nosić miano największej karuzeli łańcuchowej świata. Do niedawna, bo tytuł ten przejęła w końcu karuzela w Sztokholmie. Ta wiedeńska o nazwie Praterturm ma wysokość 117 metrów, na które wyciągane są foteliki pasażerów zawieszone na łańcuchach. Z kolei w Sztokholmie na karuzeli Eclipse można wznieść się na wysokość 121 metrów, by poczuć prawdziwy dreszczyk emocji.
Najstarsza karuzela świata również znajduje się w Europie, a konkretnie w czeskiej Pradze. Na terenie historycznej rezydencji Letenský zámeček w Vinohradach do niedawna można było oglądać neorenesansową karuzelę z 1892 roku. Urządzenie wyposażone jest w figury koni, pokryte prawdziwą końską skórą i wypchane sianem. Już w XX wieku dodano do tej karuzeli auta i bociany. Od 2004 roku zabytek jest w rękach położonego tuż obok historycznej rezydencji Narodowego Muzeum Techniki i można się nim przejechać.
Karuzele idealnie wpisały się w przestrzeń architektoniczną wielu miast. Doskonale znane są urządzenia z Paryża, gdzie karuzel znajdziemy kilka (w Montmartre, w Ogrodach Tuileries czy przy Hotel de Ville), Edynburga, Barcelony i Kopenhagi. Karuzela w Kopenhadze łączy się bezpośrednio z urządzeniem, które w grudniu stanęło na rynku w Żorach, bo wykonała je ta sama firma. – Wykonawca i projektant karuzeli firma Concept 1900 może pochwalić się ponad 30 letnim doświadczeniem w branży i realizacjami niemal na całym świecie. W ich portfolio znajdują się karuzele wykonane m.in. dla słynnego Tivoli Park w Kopenhadze i Asterix Park we Francji. Firma wyprodukowała także karuzele dla BMW oraz zaprojektowała i wykonała wyjątkową realizację dla marki Louis Vuitton, która podczas Paris Fashion Week 2012 prezentowała swoją kolekcję na modelkach siedzących na bajkowej białej karuzeli – informuje Dariusz Pradela, manager działu technicznego ze spółki Nowe Miasto Sp. z o.o. w Żorach.
Atrakcja otrzymała imię „Żorzanka” i stała się jednym z elementów jarmarku świątecznego, jednak pozostanie na żorskim rynku już na stałe. Jednocześnie może na niej usiąść 68 osób, zajmując miejsca w 34 stylizowanych figurach, które nawiązują do powieści Juliusza Verne. Jedna przejażdżka żorską karuzelą trwa 3 minuty, więc w ciągu doby karuzela mogłaby zaliczyć 480 przejazdów, z których przy pełnym obłożeniu skorzystałoby 46 080. Atrakcja cieszy się ogromnym powodzeniem mieszkańców Żor, bo w samych pierwszych dwóch tygodniach funkcjonowania skorzystało z niej 13 500 osób.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?