MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Najemnika śmierć nie tyka" [RECENZJA] Avengersi proszą wygadanego najemnika o pomoc w ratowaniu świata

Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
Egmont
"Najemnika śmierć nie tyka" to pierwszy tom przygód Deadpoola z nowej serii wydawniczej Marvel Fresh. Najzabawniejszy najemnik świata (jak myśli o sobie Wade Wilson) po wykasowaniu własnej pamięci wraca w świetnym stylu za sprawą zabawnego i ciekawego scenariusza Skottiego Younga. To album, który z pewnością nie rozczaruje fanów Deadpoola.

"Najemnika śmierć nie tyka" to pierwszy tom przygód Deadpoola z nowej serii wydawniczej Marvel Fresh. Autorem tej opowieści jest Skottie Young („Nienawidzę Baśniowa”), a rysunki stworzyli Scott Hepburn i Nic Klein („Thor”). Album zawiera zeszyty #1–6 serii „Deadpool”.

Jakie zadania i problemy będzie musiał tym razem rozwiązać gadatliwy najemnik? Po tym, jak Wade Wilson srodze rozczarował się życiem superbohatera, wykasował sobie pamięć i wrócił do tego, w czym jest najlepszy – najemnikowania! Niestety doskwiera mu brak zleceń, a co za tym idzie – gotówki, wpada więc na pomysł, by zaaranżować własny komiksowy event. Problem w tym, że Avengers nie są zbyt chętni do współpracy. Poszukując łatwiejszych okazji do zarobku, Deadpool trafia do Dziwoświata, odpiera hordy zombie w galerii handlowej i… cierpi na straszną chandrę. Na szczęście w pobliżu są zabójcy gotowi szybko go z niej wyleczyć!

Nowy Deadpool to kolejny z komiksów serii Marvel Fresh, który ukazał się w Polsce. Restart uniwersym Marvela na razie przebiega bardzo sprawnie i jest udanym projektem, a lektura albumu "Najemnika śmierć nie tyka" tylko utwierdza nas w tym przekonaniu.

Najnowszy komiks o przygodach Wade'a Wilsona jest taki, jaki powinien być - szalony, zabawny, pełen akcji i błyskotliwych dialogów. Świetny jest zwłaszcza pierwszy zeszyt, a prawdziwą perełką jest wątek dotyczący wymyślania biografii samego Deadpoola. Prześmiewcze pokazanie początków innych superbohaterów z różnych uniwersów wydaje się może mało odkrywcze, ale moim zdaniem jest genialne.

Album składa się z sześciu zeszytów. Najlepsze wrażenie robią trzy pierwsze, w których najemnik szuka wielkich wyzwań, a z pomocą przychodzą mu potężni Avengers, chociaż dla tej drużyny pomysł współpracy z Deadpoolem nie jest prosty w realizacji.

Każdy z kolejnych trzech rozdziałów opowiada już inną historię, a ich poziom jest jednak nieco niższy. Historia o Dziwoświecie i hordzie zombie w supermarkecie nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia, ale już szósty zeszyt o chandrze superbohatera jest naprawdę zabawny, mimo że sam pomysł na historię jest bardzo prosty.

Jako całość komiks "Najemnika śmierć nie tyka" prezentuje się naprawdę dobrze i z pewnością nie zawiedzie fanów Deadpoola. To propozycja dla tych, którzy w komiksach nie szukają skomplikowanych, psychologicznych historii, a nad wszystko przedkładają dobrą zabawę i humor. Polecam.

Recenzja powstała dzięki uprzejmości wydawnictwa Egmont.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Błysk i cekiny czyli gwiazdy w Cannes

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera