Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Narty z beczki. Felieton Marka Szołtyska, historyka i znawcy Śląska

Marek Szołtysek
Oto bednorki, czyli narty zrobione z drewnianych beczkowych klepek. Wystarczy do nich przywiązać buty i można szusować!
Oto bednorki, czyli narty zrobione z drewnianych beczkowych klepek. Wystarczy do nich przywiązać buty i można szusować! archiwum Marka Szołtyska
Bednorz - to na Śląsku bardzo popularne nazwisko. Pochodzi ono od ludzi, którzy w dawnych czasach trudnili się bednorstwym - czyli rzemiosłem zajmującym się produkcją beczek. Trzeba też tutaj dodać, że na Śląsku ze względów regionalnych są bednorze z zawodu i Bednorze z nazwiska, zaś w Polsce są bednarze i Bednarze.

Proszę tego nie mylić, bo z tego, co wiem, żaden śląski Bednorz nigdy nie będzie chciał być Bednarzem. Podobnie jak śląskie Smolorze i Uszoki, bez entuzjazmu, a nawet na granicy wytrzymałości nerwowej reagują na przekręcanie swych nazwisk na Smolarze i Uszaki. Tak to jest i nie należy się temu dziwić.

Tymczasem wróćmy do bednorskiego rzemiosła na Śląsku. Bo ja już nie pamiętam z dzieciństwa żadnych bednorzy w mojej okolicy, bo oni w połowie XX wieku powoli wymierali, a świat parł ku rzekomej plastikowej nowoczesności i nikt już nie chciał kupować ani wytwarzać naczyń drewnianych techniką klepkową, czyli beczek, kadzi, balii, fas, maselnic, dzieży i łopat do chleba, konewek, wiader, cebrzyków, wanienek, kufli… Wszyscy wówczas zafascynowali się pojemnikami ze szkła, blachy czy wspomnianego plastiku. I tak by może bednorskie rzemiosło wymarło całkowicie, gdyby nie współczesna moda na tradycyjną zdrową żywność i ogólnie na ekologię. Również dekoratorzy wnętrz chętnie wykorzystują motyw beczki.

Przykładowo ostatnio widziałem bar, gdzie stoliki były zrobiono z dużych beczek a zamiast krzeseł, wokół tych beczkowych stołów stały beczki małe. Z tych i podobnych powodów kupienie dzisiaj beczki staje się wprawdzie ciągle kosztownym przedsięwzięciem, ale na rynku przybywa ich producentów. Wystarczy tylko wstukać do wyszukiwarki internetowej „beczki drewniane”. Tam też można się dowiedzieć o zasadach produkcji beczek oraz o tego, jakie rodzaje drewna należy zastosować, by uzyskać odpowiedni efekt. Przykładowo więc beczka do kiszenia ogórków i kapusty - powinna być wykonana z drewna lipowego lub ewentualnie świerkowego. Wówczas bowiem kapusta nie ciemnieje jak od drewna dębowego. Natomiast właśnie beczki dębowe idealne są do leżakowania win i innych alkoholi, gdyż trunki nabierają w nich szlachetnego, garbnikowego smaku, a z czasem zyskują na aromacie.

Jednak beczkami proponuję zająć się dzisiaj nieprzypadkowo, gdyż jest zima, a dawniej na Śląsku właśnie z beczkowych klepek robiono narty. Tak! Kiedyś w każdym domu było po kilka beczek i jak się ojciec zgodził, to najstarszą czy cieknącą już beczkę rozbierano na części, czyli na klepki. A takie wielkie beczki do kiszenia kapusty były wysokie na około 120, a nawet 140 cm. Taka też długość klepek całkowicie wystarczyła, by zrobić sobie z nich narty, nazywane powszechnie na śląsku bednorkami. A dlaczego właśnie z klepek, a nie z desek? To proste - klepki były zaokrąglone, co idealnie nadawało się do zjeżdżania z okolicznych górek oraz beszongów, czyli nasypów kolejowych.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera