MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nasi czytelnicy pomogli niepełnosprawnej dziewczynie

Aleksander Król
Już wkrótce Basia będzie mogła korzystać ze schodołazu
Już wkrótce Basia będzie mogła korzystać ze schodołazu Fot. Aleksander Król
Niepełnosprawna, szesnastoletnia Basia Małek z Raciborza, będzie miała schodołaz!

Na początku listopada zaapelowaliśmy do naszych Czytelników, by pomogli w zakupie urządzenia, które pozwoli dziewczynce pokonywać schody prowadzące z jej mieszkania na podwórko. Brakowało ponad 3,3 tysiąca złotych.

Czytelnicy nie zawiedli. Jeszcze przed świętami w kamienicy przy ul. Spółdzielczej zainstalowane zostanie specjalne urządzenie z gąsienicami.

- Nie spodziewałam się, że tak dużo ludzi nam pomoże i uda się uzbierać te pieniądze. Nareszcie nie będę musiała nosić córki po schodach. Nie dawałam już rady. Dziękuję wszystkim - mówi ze wzruszeniem Kazimiera Małek, matka dziewczynki cierpiącej na porażenie mózgowe. Urządzenie kosztuje ponad 14 tysięcy złotych. Z funduszu PFRON można sfinansować 80 procent tej kwoty, ale matka musiała znaleźć resztę.

Po naszym artykule pt. Potrzeba 3 tysiące złotych na schodołaz, w redakcji Polski Dziennika Zachodniego rozdzwoniły się telefony. Nasi Czytelnicy pytali, gdzie mogą wpłacać pieniądze dla Basi. Niektórzy deklarowali spore sumy.

- Chcę pomóc w zakupie tego urządzenia. Moja wnuczka także cierpi na porażenie mózgowe. Ciągle jeździ na rehabilitację - tłumaczyła kobieta, prosząca o zachowanie anonimowości.
Do akcji zbierania pieniędzy włączyły się też lokalne media z Raciborza. Dziś na koncie dziewczynki znajduje się 5,8 tys. złotych.

- Reszta pieniędzy zostanie wpłacona na osobne konto i będzie przeznaczona na remont łazienki na potrzeby osoby niepełnosprawnej. W przyszłym roku będziemy się starać o dofinansowanie z funduszu na ten cel - mówi Krystian Niewrzoł z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Raciborzu, które zainicjowało akcję pomocy dla Basi.

Matka niepełnosprawnej dziewczynki przyznaje, że remont w łazience bardzo ułatwiłby jej życie. - Nie mam już sił na to, by wkładać Basię do wanny. Ostatnio nie mogłam jej wyciągnąć - mówi Kazimiera Małek. - Gdyby był prysznic, nie byłoby problemu. Drugiej córce też byłoby łatwiej. Bernadeta także ma problemy z chodzeniem - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!