Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nawałnica uderzyła w Koniecpol. Miasto jest... spłukane

Piotr Ciastek
W szkole zerwało część dachu, ale cały nadaje się do wymiany
W szkole zerwało część dachu, ale cały nadaje się do wymiany gmina koniecpol
Po sobotniej nawałnicy Koniecpol liczy straty i z przerażeniem patrzy do pustej kasy. Front burzowy, który przechodził w sobotę nad Polską, wyrządził wiele szkód na południu kraju. Jednym z bardziej dotkniętych tym kataklizmem pogodowym miejsc jest Koniecpol, sześciotysięczne miasto we wschodniej części powiatu częstochowskiego. Choć nawałnica przeszła tędy dość szybko, to wyrządziła ogromne szkody, które trzeba naprawić, a niestety gmina jest w tarapatach finansowych.

Zerwało dach szkoły

Dosłownie wszystko trwało siedem minut. Przeszła fala ulewy i wiatr. W tym momencie zerwało nam dach z budynku Zespołu Szkół przy ul. Mickiewicza. Zerwało dwie trzecie dachu, a pozostała część została podniesiona i niestety cały dach jest do wymiany. Firma, która wykonuje takie naprawy, oszacowała jego remont na około 100 tys. zł. Natomiast nie wiemy, co będzie z elewacją, ponieważ po zerwaniu dachu woda poszła między elewację a budynek i nie wiadomo, jakie dokładnie są tam uszkodzenia - mówi Ryszard Suliga, burmistrz Koniecpola.

W nawałnicy ucierpiał nie tylko dach szkoły, ale i jej wnętrze, które zostało zalane. - Została zalana sala komputerowa. Dziś rozpoczynamy sprawdzanie, czy komputery będą się nadawały do użytku. Mamy też wybite okna - dodaje burmistrz.
Na naprawy nie ma zbyt wiele czasu, ale jak zapowiada burmistrz, zrobi wszystko, by we wrześniu uczniowie mogli wrócić do szkolnych ławek.

- Moja córka chodzi do tej szkoły i choć są wakacje, to już martwi się, co będzie we wrześniu. Słyszałam, że komputery zalało. Może znajdzie się ktoś, jakiś sponsor, który kupi szkole komputery. Teraz młodzież to bez nich jak bez ręki - mówi matka uczennicy drugiej klasy gimnazjum.

Nawałnica nie oszczędziła też centrum miasta. Najwięcej strat wyrządziła na rynku w Koniecpolu, gdzie wiatr powalił drzewa. - Na rynku jedno z drzew spadło dosłownie o metr od ogródka piwnego, w którym znajdowało się około 50 osób, w tym goście z zagranicy - wylicza straty burmistrz.

- Nagle zrobiło się ciemno. Wszystko zaczęło fruwać w powietrzu - gałęzie, płoty, dziecięce zabawki. Schowaliśmy się w piwnicy i czekaliśmy aż ustanie - mówi mieszkanka Koniec-pola.

Wiele drzew blokowało także okoliczne drogi. Już w sobotę strażacy skupili się na udrożnieniu drogi Częstochowa-Kielce. Sprzątanie trwało także w poniedziałek, choć najważniejsze udało się zrobić jeszcze w weekend.

Koniecpol jest zadłużony

Czekamy na przyjazd rzeczoznawcy, który dokładnie oszacuje straty. Wtedy będziemy wiedzieć, czy wystarczy na remont funduszy z ubezpieczenia. Jeżeli nie, to będziemy prosić o pomoc wojewodę. Gmina realizuje obecnie program naprawczy i niestety nie ma funduszy na tak duży remont - mówi Gwidon Jelonek, przewodniczący Rady Miasta w Koniecpolu.

Gmina realizuje program naprawczy od ubiegłego roku. Każdy wydatek trzeba konsultować z Regionalną Izbą Obrachunkową. Program został sporządzony jeszcze przez poprzednie władze samorządowe. Został on zatwierdzony przez RIO i przyjęty przez Ministerstwo Finansów. Zakłada m.in., że gmina zmniejszy wydatki bieżące i skupi się na maksymalizacji dochodów, przede wszystkim podatków i opłat lokalnych. Burza, która przeszła przez miasto w sobotę, niestety nie ułatwi realizacji tego programu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!