Przekonywali, że to okolice, gdzie diabeł mówi dobranoc i nikt nie interesuje się ich problemami. Zapowiadano, że w wyborach weźmie udział jedynie kilka procent mieszkańców, lecz frekwencja była wyższa. Do głosowania uprawnionych było w sumie 699 osób, a do godz. 20 do urn poszło 25 proc. mieszkańców. - Słyszałem o bojkocie i z jednej strony się z nim zgadzam. Z drugiej jednak kogoś trzeba przecież wybrać - tłumaczył Rafał Nędza ze Zdowa.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?