Nie strasz dziecka policjantem! Czego nauczyć dzieci przy okazji zakupów?

Jednym z największych stresów dla rodzica może być z pewnością zagubienie dziecka. Zazwyczaj o takiej ewentualności nie myślimy, bo przecież oczywistym jest, że nasza rezolutna pociecha zawsze pamięta o naszych ostrzeżeniach, a my jesteśmy w stu procentach na niej skupieni… wszystko do czasu. Nagły telefon w kolejce do kasy, duży tłok, niespodziewany dla dziecka widok (np. wymarzonej zabawki) i problem gotowy. Zawsze warto być przygotowanym na pewne wypadki – nie bać się ich, lecz po prostu wiedzieć, co w danej sytuacji zrobić.

Nauczmy dziecko naszego numeru telefonu i podstawowych danych. Jeśli znajdzie punkt informacyjny, kontakt z nami będzie ułatwiony. Śląscy policjanci zwracają uwagę, że warto ustalić miejsce spotkania gdyby doszło do zagubienia się dziecka.

— Gdy jakiś inny dorosły będzie chciał zabrać dziecko, ma ono głośno krzyczeć i protestować; nie należy także straszyć dziecka policjantem, nauczyć trzeba że funkcjonariusze służb mundurowych zawsze udzielą pomocy – zaleca Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach.

Jednym z większym błędów wychowawczych, jakie mogą popełnić rodzice, to straszenie ich policjantami, gdy są niegrzeczne. Nie raz da się usłyszeć słowa: „Jeśli nie będziesz grzeczny, to pan policjant cię weźmie”. W przypadku, gdy (czego oczywiście nie życzymy) dziecko się zagubi i zobaczy poszukujących je mundurowych, te słowa mogą się na nas zemścić. Od tego, czy zaufa ono mundurowym i do nich przybiegnie, czy też przestraszy się ich i się ukryje, może zależeć bardzo dużo.