Nie żyją policjanci postrzeleni we Wrocławiu - Maksymilianowi F. grozi dożywocie

Asp. szt. Daniel Łuczyński i asp. szt. Ireneusz Michalak zmarli 4 grudnia w wyniku obrażeń zadanych przez Maksymiliana F.

- Dzisiaj, w wieku 45 lat, w wyniku obrażeń zadanych z rąk przestępcy, który nie wahał się zaatakować policjanta, odszedł od nas asp. szt. Daniel Łuczyński, funkcjonariusz Komisariatu Policji Wrocław-Fabryczna – przekazuje wrocławska komenda.

Daniel Łuczyński był policjantem przez 19 lat. Współpracownicy zapamiętali go, jako ciepłego, uśmiechniętego, życzliwego i uczynnego kolegę.

- Zawsze był otwarty na potrzeby innych, dzieląc się swoim doświadczeniem oraz wiedzą z młodszymi kolegami. W swoim stanowczo zbyt wcześnie zakończonym życiu. Na zawsze w naszych sercach pozostanie pomocnym i gotowym poświęcić każdemu swój czas Towarzyszem w służbie i Przyjacielem – wspominają policjanci.

Niestety do Daniela Łuczyńskiego wkrótce dołączył asp. szt. Ireneusz Michalak. O śmierci drugiego z zaatakowanych funkcjonariuszy wrocławska komenda poinformowała ok. godz. 19.20.

- Dzisiejszego popołudnia, w wyniku obrażeń zadanych z rąk zbrodniarza, odszedł drugi z Naszych Kolegów, asp. szt. Ireneusz Michalak. To 47-letni funkcjonariusz Komisariatu Policji Wrocław-Fabryczna. Niestety wspólnie z Danielem Łuczyńskim wypełnili do końca słowa roty policyjnego ślubowania… – informuje Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu.

Ireneusz Michalak był policjantem od 26 lat. Od początku służby był związany z województwem dolnośląskim. Początkowo pracował w pionie prewencji, a przez wiele kolejnych lat jako funkcjonariusz kryminalny.

- Był dumny z roli policjanta, uwielbiał swoją pracę, zawsze z oddaniem i pełnym zaangażowaniem pomagał innym, chroniąc mieszkańców przed przestępcami. Mimo trudności jakie stawiał na jego drodze los, potrafił pokonać przeciwności, zawsze z odwagą i determinacją podejmował walkę o lepsze jutro swoje i swojej rodziny. Pozytywnie nastawiony do życia zarażał innych swoim uśmiechem i optymizmem „mimo wszystko”, znajdując pozytywne aspekty wielu sytuacji – wspominają kolegę policjanci z Wrocławia.

Maksymilian F., który strzelał do policjantów, został zatrzymany. 44-latek usłyszał już zarzuty usiłowania zabójstwa dwóch policjantów. Po tragicznych doniesieniach zarzuty być może zostaną zmienione. Nawet jeżeli tak się nie stanie, Maksymilianowi F. grozi dożywocie.