W kościele w Kuźni Raciborskiej oraz w sąsiednich miejscowościach modlono się w czasie minionych świąt za rodzinę policjantów oraz ich 1,5 rocznego synka, którzy zmarli w przedświąteczny czwartek. Choć od tej tragedii minęło już kilka dni, śledztwo w sprawie tragedii dopiero teraz ruszy z kopyta. Dopiero teraz przeprowadzone zostaną badania balistyczne, które mają dać jasną odpowiedź na pytanie: z której, służbowej broni policjantów strzelano i kto oddawał strzały?
Przypomnijmy, w wyniku strzelaniny, do której doszło w mieszkaniu przy ulicy Świerczewskiego, zginęła 40-letnia policjantka, jej 41-letni mąż policjant i ich 1,5-roczny syn. Kobieta pracowała 10 lat w komisariacie w Kuźni Raciborskiej, a jej mąż - 20 lat.
Na podstawie wstępnych informacji zebranych przez śledczych można stwierdzić, że w mieszkaniu nie było osób trzecich. Ciało kobiety i dziecka znaleziono w przedpokoju, a mężczyzny w pokoju, w fotelu. Wszyscy mieli rany postrzałowe.
KUŹNIA RACIBORSKA STRZELANINA:
- Żona chciała od niego odejść. Pewnie bał się, że znów zostanie sam. Pierwsza żona też go zostawiła i odeszła z dziećmi - powiedział nam jeden z sąsiadów rodziny.
Do tego mógł dojść stres związany ze służbą. Wiadomo, że chwilę przed tragedią kobieta wróciła ze służby, a mężczyzna miał się stawić na nocną zmianę.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Tragedia w Kuźni Raciborskiej. Nie żyje małżeństwo policjantów i ich dziecko
Wideo: naszracibórz.pl
Bogdan Lach, emerytowany policjant i adiunkt Wyższej Szkoły Psychologii Społecznej w Katowicach uważa, przyznaje, że stresująca praca w policji ma wpływ na życie prywatne funkcjonariuszy.
- Nie da się wrócić do domu z pracy i oddzielić jej grubą kreską, jeśli wiązała się ona z silnymi przeżyciami - przyznaje Bogdan Lach. - Jest wiele procedur, których celem jest selekcja osób, które mają pracować w służbach mundurowych, ale taka selekcja nie daje stu procent pewności. Wystarczy popatrzeć na to, jak taki mistrz, jak Chrystus dobrał sobie dwunastu apostołów, a wśród nich i tak znalazł się taki, który go zdradził. Tym bardziej w takiej społeczności jak policja, gdzie na służbie zdarzają się problemy, trudności i frustracje, policjanci mogą zachować się nieprzewidywalnie - przyznaje Bogdan Lach.
Były policjant podkreśla, że testy psychologiczne, które policjanci muszą zdać, żeby dostać się na służbę, są wykonywane tylko raz. W ciągu służby zdrowie psychiczne funkcjonariuszy nie jest już regularnie badane.
- Tylko jeśli przełożony lub ktoś z bliskiego otoczenia poinformuje komendanta, że policjant miał ostatnio traumatyczne przeżycia i powinien podjąć leczenie, jest kierowany na odział leczenia nerwic, który działa przy komendzie w Katowicach. Leczenie trwa 6 tygodni - wyjaśnia Bogdan Lach.
Niebezpieczeństwo w takich sytuacjach stanowi też fakt, że policjant może zabierać broń do domu i nie musi w tym celu uzyskać zgody przełożonego.
O kłopotach małżeństwa policjantów na razie niewiele wiadomo. Czy był to powód tragedii, jaka wydarzyła się w ich mieszkaniu? To ustalą śledczy. Niemniej tragedia wstrząsnęła całym śląskim garnizonem. Podobnie było po tragedii sprzed kilku lat, do której doszło w Jastrzebiu-Zdroju. Zginął tam 41-letni dzielnicowy , jego 40-letnia żona i 14-letnia córka. Po roku śledztwa prokuratura umorzyła postępowanie, uznając, że policjant najpierw zabił żonę i córką, a potem sam się powiesił.
KUŹNIA RACIBORSKA STRZELANINA:
CZYTAJ WIĘCEJ:
Tragedia w Kuźni Raciborskiej. Nie żyje małżeństwo policjantów i ich dziecko
*Czy krematorium bezcześciło zwłoki? W Zabrzu wrze. Ludzie chcą wyjaśnień
*Strzelanina w Kuźni Raciborskiej. Nie żyje rodzina policjant, policjantka i ich dziecko
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Rewelacyjna dieta na wiosnę, która działa
*Wybory prezydenckie 2015: Oto kandydaci na prezydenta RP
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?