Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niemcy i Koreańczycy zainwestują w Raciborzu?

Redakcja
Niemcy i Koreańczycy zainwestują w Raciborzu?Czy Koreańczycy zainwestują na terenach byłej Cukrowni w Raciborzu?
Niemcy i Koreańczycy zainwestują w Raciborzu?Czy Koreańczycy zainwestują na terenach byłej Cukrowni w Raciborzu?
Racibórz w końcu został zauważony przez biznes? Nad inwestowaniem w Raciborzu zastanawiają się Koreańczycy i Niemcy. Pytają o tereny po byłej Cukrowni przy ulicy 1 Maja. - Przyznaję o 2 hektary z dostępem do rampy kolejowej pyta jedna z koreańskich firm. Tereny po byłej cukrowni spełniają ten warunek. Pytają o nie też inne firmy - zagraniczna, jak i raciborska - zdradza nam Mirosław Lenk, prezydent Raciborza. Niemcy myślą o działce o powierzchni 3,5 ha.

- Szczególnie te dwa ostatnie, to poważne zapytania - mówi Lenk i dodaje, że w końcu przyszedł dobry czas na zakupy inwestycyjne, o czym świadczy fakt, że w grudniu dwóch inwestorów kupiło działki w Specjalnej Strefie Ekonomicznej na Ostrogu. Przypomnijmy, niedawno pisaliśmy o tym, że hektar kupił tu Zakład Metalowo-Budowlany Głombik, a potem 1,1 ha nabyła raciborska firma Soning-Stal. 

Czy mamy szansę na podobne inwestycje koreańskie, jakie powstały w Żorach (działają tu już trzy gigantyczne firmy koreańskie, produkujące elementy dla branży samochodowej)?

- Te firmy ściągnęła strefa ekonomiczna, a wiadomo, że jej szef pochodzi z Żor. Ale Żory są dobrym przykładem do naśladowania, jeśli chodzi o ściąganie inwestorów z zagranicy - mówi Lenk.

Dodaje, że Koreańczycy, którzy zainteresowali się działką po Cukrowni w Raciborzu, “przyszli” z warszawskiej agencji. - Polecił nam ją radny Mandrysz - dodaje Lenk. 

Tymczasem Franciszek Mandrysz, który był bardzo zaangażowany w sprawy stworzenia Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Raciborzu, tłumaczy, że nawiązanie współpracy z Polską Agencją Informacji i Inwestycji Zagranicznych w Warszawie nie wystarczy.

- Tam trzeba być. Do Warszawy musi jeździć prezydent albo jego zastępca stale i ściągać do nas biznes. Tak robi Wrocław i inne samorządy. Prezydent musi odwiedzać ministerstwo gospodarki. Gdy tam byliśmy, byli zdumieni, że nikt z Raciborza nie przyjeżdża. Oni wiedzą, że mamy spółki giełdowe i myślą, że nam to wystarczy - mówi Mandrysz.

Aleksander Król

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera