Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepokorni ludzie, podziemne państwo i własny kontrwywiad. Gorzelik i Morawiecki w jednym miejscu. 40 lat Solidarności Walczącej

Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
To była jedna z najbardziej radykalnych organizacji opozycyjnych w PRL-u. Miała swój kontrwywiad, podziemne gazety. Gdy w 1989 roku odbyły się wybory, Solidarność Walcząca je zbojkotowała.

Wsparcie dla NSZZ Solidarność

Solidarność Walcząca wspierała postulaty NSZZ Solidarność. Była jednak osobnym bytem, który rozporządzał swoimi aktywami. W swojej strukturze miała nawet osoby odpowiedzialne za swoisty kontrwywiad. Powstała w czasie stanu wojennego we Wrocławiu w 1982 roku.

— W krótkim czasie swoją działalnością objęła większość regionów Polski. Dążyła do obalenia komunizmu i pełnej niepodległości Polaków oraz innych narodów po wschodniej stronie żelaznej kurtyny. Jej działacze zwalczali komunistyczną propagandę oraz przywracali do społecznego obiegu prawdziwe informacje historyczne nadając audycje radiowe, drukując w podziemiu książki i prasę, a także organizując demonstracje i akcje protestacyjne – opowiada rzecznik katowickiego IPNu Monika Kobylańska.

Różne środowiska

Solidarność Walcząca była otwarta na różne środowiska. Zarówno robotnicze, młodzieżowe, jak i studenckie i uniwersyteckie. Na Śląsku oddział założył znany fizyk wyrzucony z Uniwersytetu Śląskiego za działalność opozycyjną - Sławomir Bugajski urodzony w Będzinie. 5 lipca na jego grobie w Katowicach przy ul. Sienkiewicza złożono kwiaty. W szeregach Solidarności Walczącej znaleźli się także młody Jerzy Gorzelik, czy Kornel Morawiecki. Działalność SW nie była w smak Służbie Bezpieczeństwa PRL.

— Działalność SW na Górnym Śląsku jest słabo rozpoznana, tak samo jak mało znanym jest fakt, że trójka działaczy z tegoż oddziału SW: J. Chmielowska, L. Frączek o raz T. Drzazgowski ukrywała się od początku stanu wojennego aż do 1990 r. - mówi rzeczniczka katowickiego oddziału IPN.

„Jaruzelski musi odejść”

— Prawdziwym przełomem był okres sierpniowych strajków w 1988 r., po których powstały struktury w Jastrzębiu, Raciborzu, Sosnowcu i innych miastach województwa katowickiego – twierdzi Monika Kobylańska.

Wybory z 1989 roku do dziś są osią sporu polityków i historyków. To, co dla niektórych było zwycięstwem i tryumfem odradzającego się kraju, dla Solidarności Walczącej było tylko kolejną próbą zachowania władzy przez komunistów. Organizacja nie przyjęła „częściowo wolnych wyborów” z zadowoleniem. Albo jest się wolnym w pełni, albo wcale. „Jaruzelski musi odejść” – mówiła Solidarność Walcząca.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera