Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieprawdopodobna historia w meczu Piasta Gliwice z ŁKS w Łodzi! Z prowadzenia 3:0 zrobił się remis! WIDEO

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Piast Gliwice prowadził w Łodzi z ŁKS 3:0, a jednak tego meczu nie wygrał!Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Piast Gliwice prowadził w Łodzi z ŁKS 3:0, a jednak tego meczu nie wygrał!Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE PAP/Marian Zubrzycki
Piłkarze Piasta Gliwice do 45 minuty prowadzili w Łodzi z ŁKS-em 3:0 i mieli spotkanie pod całkowitą kontrolą. Wtedy nastąpiło zdarzenie, które zmieniło wszystko, a zespół Aleksandara Vukovicia wpadł w panikę i zacżął tracić gola za golem. Zobaczcie bramki z tego spotkania.

Mecz z ŁKS Łódź był idealną okazją, by Piast Gliwice przełamał remisowy impas. Zespół Aleksandara Vukovicia zamierzał wykorzystać tę szansę i rozpoczął spotkanie w imponującym stylu. Strzelanie goli rozpoczął Damian Kądzior.

Po kolejnych dziesięciu minutach poprawił Ariel Mosór (dla obu były to pierwsze gole w sezonie).

A potem wynik podbił Michael Ameyaw.

Goście znaleźli się w sytuacji więcej niż idealnej, a kibice łodzian mieli już wszystkiego dość.

Wtedy jednak nastąpiła katastrofa. Alexandros Katranis w doliczonym czasie gry absurdalnie sfaulował Adriena Louveau. Pilka opuściła już pole karne, zawodnicy zmierzali za nią, a piłkarz Piasta podniósł nogę, by kopnąć rywala. Analiza VAR trwała długo, ale skończyła się nie tylko rzutem karny, ale i czerwoną kartką dla winowajcy. Piast na własną prośbę wpędzał się w kłopoty.

Ich skali gliwiczanie nie przewidywali chyba w najczarniejszych scenariuszach. Jedenastkę wykorzystał Dani Ramirez, natomiast po przerwie nastapiła już katastrofa totalna.

Festiwal błędów w obronie, graniczących z niezrozumiałą paniką, sprawiły, że po 20 minutach drugiej połowy był już remis. Winę przy trafieniu na 2:3 ponosił Jakub Czerwiński, który zamiast wybić piłkę dał się niczym junior wyprzedzić Kayowi Tejanowi, a na 3:3 Frantisek Plach piąstkujący prosto pod nogi Piotra Janczukowicza.

ŁKS grał już va banque. Ostatni zespół tabeli zepchnął gliwiczan do defensywy, z której rzadko wychodził do kontrataków. Piotr Stokowiec szalał przy linii bocznej zachęcając swoich piłkarzy do kolejnych ataków. Pod bramką Placha działy się dantejskie sceny, nerwy kipiały, ale skończyło się ostatecznie remisem - jedenastym takim wynikiem Piasta w piętnastu meczach! Ten podział punktów będzie jednak zrozumieć wyjątkowo trudno, o ile w ogóle...

ŁKS Łódź - Piast Gliwice 3:3 (1:3)
0:1
Damian Kądzior (10), 0:2 Ariel Mosór (20), 0:3 Michael Ameyaw (38), 1:3 Dani Ramirez (45+6-karny), 2:3 Kay Tejan (48), 3:3 Piotr Janczukowicz (67)
ŁKS Bobek - Dankowski (46. Szeliga), Gulen (66. Hoti), Marciniak, Tutyskinas - Ramirez, Louveau, Mokrzycki (82. Małachowski), Głowacki (46. Tejan) - Janczukowicz, Juric. Trener: Piotr Stokowiec.
Piast Plach - Pyrka, Mosór, Czerwiński, Katranis - Kądzior, Tomasiewicz, Szczepański (46. Holubek), Dziczek, Ameyaw - Felix (87. Huk). Trener: Aleksandar Vuković.
Żółte kartki Dankowski, Mokrzycki, Tejan, Tutyskinas - Tomasiewicz, Mosór.
Czerwona kartkaAlexandros Katranis (45+6).
SędziowałPaweł Raczkowski (Warszawa)
Widzów 7.921

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera